Wpis z mikrobloga

Czy jacyś starsi gracze mogą powiedzieć o co chodzi z tym kolesiem Taifun Devilry?

Podobno swego czasu gość był żywą legendą, czy coś takiego, ale nie wiem z jakiego powodu. Co w nim było takiego zajebistego i legendarnego?

#tibia
  • 18
@maciorqa: Na pewno nie był ani pierwszym 200 lvl (bubble), ani 300 (MDW). Z tego co pamiętam było kilka serwerów, na których wojny były codziennością no i TD grając na Furorze i mając najwyższy lvl dość dobrze ogarniał PvP.
(chyba przez moment był najwyższym lvl-em wśród Polaków)

Było kilka takich kultowych sytuacji (o których wieści roznosiły się na wszystkie serwery), np. Bapupa pomagający zrobić w party Banshee questa grupce 60 lvli
@maciorqa: Trudno sobie przypomnieć wszystko po tylu latach. Dużo zostało spisane na forach, natomiast najwięcej by wiedzieli ludzie z tamtego serwera. Wcześniej power-gaming oznaczał naprawdę power gaming tzn. po 16 godzin online lub w przypadku dzielenia konta czasami cale doby postać była online. Na wiekszosci serwerów pvp oprocz power gamingu trzeba bylo prowadzic polityke i wojny, bo inaczej wysoko levelowe postacie mogly zostac zupelnie wylaczone z rozgrywki. Sami tak na naszym
@PendzoncySzczypiorek: Hej, a możesz mi coś poopowiadać o wojnach w Tibii jak masz jakieś doświadczenie? Ja całe życie grałem na noob-pvp, a mimo to temat mnie trochę ciekawił.

Jak wyglądało wypowiadanie wojny?

Kiedy były bitwy? Czy obie gildie walczące robiły ustawki, czy lepiej było robić zasadzki na pojedynczych graczy?

Czy były zawierane sojusze i wojny z prawdziwego zdarzenia, np kilkanaście najlepszych gildii na serwerze bierze udział w jednej, wielkiej wojnie po
@maciorqa: O kurde nie myślałem, że kogoś takie rzeczy będą interesować, chetnie poopowiadam, bo troszke gorzej sie czuje i nie mam sily a prace.

Jak wyglądało wypowiadanie wojny?


Samo wypowiadanie wojny najczęściej było deklarowane na forum tibia.com, natomiast powody były różne. Na nowo powstałych serwerach przychodzily bardzo czesto ekipy ktore przegrywaly wojny na innych serwerach i ekipy byly juz sformulowane, dolaczali wolni strzelcy lub rozne ekipy laczyly sie. Najczesciej powodem byla
@maciorqa: Grałem w tych czasach na furorze i z tego co pamiętam Taifun przez długi czas nie padł ani razu na pvp, ponadto przez pewien czas miał najwyższy lvl.
Chyba ten filmik pokazuje jego pierwszą dentkę
Marcines - @maciorqa: Grałem w tych czasach na furorze i z tego co pamiętam Taifun pr...
@maciorqa
@Marcines
Gówno a nie Kazo. To stary def na Edron przed reworkiem. Najlepszy def w Tym miejscu, nie do złamania.

Poza tym kolega @PendzoncySzczypiorek w większości poprawnie Ci opowiedział, ja dodam tylko kilka rzeczy od siebie.
Wojny wypowiadane na forum, które kiedyś były głównym źródłem wszelkiej informacji i shitpostingu, zazwyczaj temat o wypowiedzeniu wojny pojawiał sie po uprzednim zabiciu kogoś kluczowego z gildii.

Bitwy w zależności jak wyglądała wojna, zazwyczaj masslogowalo
@maciorqa Gdyby nie wojna na Furorze, Taifun najprawdopodobniej byłby 1 osobą, która osiągnęła 300 lvl w tibii. Był online praktycznie non stop, przez pewien czas nie miał sobie równych w zdobywaniu doświadczenia. Przepaść między nim a resztą magów na Furorze była ogromna, a były to czasy, kiedy czar UE w rękach tak wysokiego lvla to był gwałt na przeciwniku.

Jednak przegrana wojna na Furorze zniszczyła plan Taifuna na bycie pierwszym tibijczykiem z
@Polish_Lewak: @PendzoncySzczypiorek: @fbkq: @Insane_Mike:

A odnośnie pierwszego 300 lv, to pamiętacie co się stało z Eternalem Oblivionem? Pamiętam, że to on się ścigał z MDW o pierwszy 300 lv. I był chyba nawet bliżej tego lv, ale pamiętam, że padł na demonie na około 285 poziomie i potem przestał grać. Pamiętam że nawet chodziły jakieś plotki, że nie mógł tego znieść że padł i popełnił samobójstwo. xD

No
@maciorqa Eternal Oblivion to postać na której grało dwóch graczy z USA. W którymś wywiadzie jeden z nich powiedział że tibia po prostu im się znudziła.
@Insane_Mike: Kiedyś inaczej się nie dało :) Albo dzieliłeś konto albo byłeś bogaty i mogłeś wastować ile wlezie albo byłeś kompletnym nolifem (i tak takim byłem mimo dzielenia xD). Inaczej mogłeś zapomnieć o pierwszej 10-tce na serwerze.
@maciorqa: Człowiek już tyle zapomniał. Generalnie każdy kto był top1 w Tibii zawsze był na językach graczy ze wszystkich serwerów.
Co do powergamingu, to kiedyś był taki trick, że zaliczało exp z dwóch