Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirasy i Mirabelki,
Chcę poznać wasze zdanie w pewnej sprawie. Kilkuletni, szczęśliwy związek. Jesteśmy po 20stce. Niedawno zacząłem rozglądać się za pierścionkiem: pokończyliśmy z dziewczyną studia więc był czas najwyższy wejść na kolejny level. Fakt: pierwsze dwa lata związku były burzliwe ale ostatnie dwa - jak z bajki (zero kłótni, świetnie spędzany czas, angażujące rozmowy, często nawet o przyszłości, ślubie, dzieciach...). Niestety niedawno znalazłem na jej komputerze twarde dowody zdrady. Nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Jak? Dlaczego? Przecież było idealnie! Zaczęła mnie przepraszać : natychmiast szczegółowo przyznała się do wszystkiego. Na początku pisała SMSy, że nie wie dlaczego to zrobiła, że to nie ma dla niej znaczenia, że kocha tylko mnie i tylko ze mną chce spędzić życie. Po jakimś czasie "odkryła", że zrobiła to, bo "brakowało jej motylów w brzuchu" (które niby skutecznie dusiłem na początku naszego związku), że poznała kolegę ale wszystko wymknęło się spod kontroli i poszło za daleko. Że górę wzięła ciekawość (byłem jej pierwszym facetem). Że chciała już to kończyć...
Jestem wściekły, zawiedziony, rozgoryczony... Czuję do niej nienawiść i mam wrażenie że nigdy już nikomu nie zaufam (a jej zaufałem w 100%). Ona od 3 tygodni wypisuje że chce się spotkać, naprawić to wszystko, a ja zrezygnowany przestałem jej nawet odpisywać.

Mirki / Mirabelki: naprawdę szkoda mi tych wspaniałych lat ale nie potrafię wybaczyć zdrady. Nie wiem czy tak jest, czy tak mi się wydaje ale wciąż coś do niej czuję. Od kilku dni, przypominając sobie siebie gdy w liceum miałem pierwszą dziewczynę (tamta miała wcześniej facetów) nawet staram się tą "ciekawość" o której pisała zrozumieć! Ale to zrozumienie tylko ledwie tli się w żarze nienawiści! Rozumiem gdyby coś nam się sypało - że byłby to impuls do kombinacji... Ale było naprawdę zajebiście (i sama to często powtarzała).

Co byście zrobili? Wybaczyli? Zapomnieli?

#zdrada #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5edd03ab408f73906dad8f62
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę

[........................................] 1% (2zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 34
@AnonimoweMirkoWyznania: zapomnieli. Brak szczerosci w zwiazku konczy zwiazek. Mowi ze to byl tylko jeden raz ale to trwalo duzo dluzej. Po co ci dziewczyna ktora przez tyle czasu cie zwodzila? Zaufasz innej o to sie nie martw ale nigdy nie ufaj bezgranicznie bo potem konczy sie to rozczarowaniem. Zdrady bym nie wybaczyl. Znaczy jest do wybaczenia ale zwiazek bedzie patologiczny bo z tylu glowy zawsze bedziesz to mial. Gdy bedzie dobrze
@AnonimoweMirkoWyznania: Zakończyłbym związek. Tyle czasu Cię zwodziła bezkarnie i przyznała się dopiero gdy wiedziała, że nie ma co kłamać bo miałeś twarde dowody na zdradę? ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Z taką osobą nie da się zbudować zdrowego związku. Zaufanie to podstawa, a skoro jest taka ciekawa ruchania z innymi, to niech bawi się w otwarte związki czy ONS-y, a nie psuje komuś życie.

Jak masz poczucie własnej
Karolina: Masz dwie opcje zerwać kontakt albo wybaczyć i spróbować nauczyć się żyć od nowa. Jak się uda to dobrze. A jak się nie uda to pożegnanie.
Jak nie spróbujesz to potem będziesz rozpamietywal co by było gdybyś jednak spróbował.
Trzymam kciuki za Ciebie opie

Zaakceptował: sokytsinolop