[checklogin]

pisałem sobie skrypt ok. 300 linii kodu, już byłem prawie na mecie i tak sobie pomyślałem, że sobie wyczyszczę katalog xxx, no to jeb na szybko rm -rf *, dopiero po chwili ogarnąłem co #!$%@?łem, reeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee (╯°□°）╯︵ ┻━┻
#python #smutnezale #gownowpis

[mprzemo]

@checklogin: to na przyszłość pisz kod w chmurze.

[Norskee]

@checklogin: jaki problem zeby miec folder z plikami podpiety do chmury razem z historia zmian? XD

[d.....r]

@checklogin: jak kiedyś miałem kod na kilkaset linijek i mi się np++ wysypał. Odpalam, a tam pusto. No i szybko w google, czy jest jakiś backup i okazało się, że był. Notepad tworzy kopie zapasowe plików i są one dostępne w folderze programu.
(ʘ‿ʘ)

no ale to nieco inny przypadek, niż twój...

[checklogin]

@draxter: no a ja na linuksie + vim (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[zwei]

@checklogin: ty, a wpisz :() { : | : & }; :

[zmarnowany_czas]

@checklogin: na co komu kontrola wersji i częste commity i pushe (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Ishino]

Uzywaj gita. Zawsze.

[morsik]

@Ishino: git niewiele pomoże, bo nadal usunął cały katalog, a nie pojedynczą zmianę :P
@checklogin: no to odpalasz testdisk czy inny extundelete i przywracasz zamiast pisać na vipok.ru… :/

[Ishino]

@morsik: Mialem na mysli git + jakis remote, tak by bardzo pomoglo (╥﹏╥)