Wpis z mikrobloga

@absoladoo: To nie jest zarzut w stronę serialu, tylko w stronę netflixa, że reklamowali go hasłem "od twórców the office" budując wokół niego jakieś nierealne oczekiwania, jakby sama obsada już nie wystarczyła

@absoladoo: @LetMeStay: Co do samego serialu to dla mnie jest on po prostu... nieśmieszny. Wszystkie żarty kręcą się wokół tego, że Carell nic nie ogarnia w pracy i nic nie ogarnia w domu. No taki typowy sitcom
  • Odpowiedz
@Kevin00: Mnie tam kilka razy rozśmieszył. Wiadomo, że nie każdemu taki rodzaj humoru przypadnie do gustu, ale do chłamu mu daleko. Troszkę mi przypominał Dolinę Krzemową przez ten lekki cringe przy niektórych scenach. Takie 6/10 w sam raz na wieczór.
  • Odpowiedz
@darjahn: tak szczerze mówiąc to gdyby nie hype, który się nakręcił wokół serialu i moje zdenerwowanie na netflixa, który nie dowozi jakościowo z kolejnym już serialem z rzędu to pewnie też dałbym jakieiś 6/10 ale przy takiej obsadzie oczekiwania były jednak dużo dużo większe
  • Odpowiedz
@Kevin00: Oceniasz serial, a nie oczekiwania- w sumie nie wiem o co chodzi z tym hypem bo w porównaniu z np. Wiedźminem czy Stranger Things go w ogóle nie odczułam. Btw możesz sprawdzić sobie dla porównania Upload na Prime. Też od twórcy the Office i mi bardziej podszedł.
  • Odpowiedz
@darjahn: Upload obejrzane, bardzo mi się podobało. Oceniam tak naprawdę swoje odczucia w stosunku do serialu, na które nie oszukujmy się wpływa wiele rzeczy, nie tylko poziom
  • Odpowiedz
@Kevin00 zgadzam się, niestety jest nieśmieszny. Szanuję Carella i oglądam odcinek za odcinkiem z nadzieją, że się rozkręci, ale nic z tego. Na prawdę szkoda i wcale nie oczekuję drugiego The Office.
  • Odpowiedz