Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
1rok #finansowypoker
35k (głównie od rodziców a resztę z piwniczenia, reszta rozchodziła się na lekarzy bo jestem #!$%@? przegryw choć próbowałem to z 20 lat ratować, przed tym leczyli mnie rodzice - w życiu nie było by mnie stać na styl życia który większość normalnych ludzi miała na studiach - a do tego nawet byłem tak durny czułem się lepszy od innych że nie pracowałem razem ze studiami - które i tak ledwo co zaliczyłem bo takie zaburzenia wyniosłem z gnębienia w szkole, szkoda #!$%@? gadać na temat mojego życia ja #!$%@?...) + drugie 35k z darowizny z czego zostało 34k bo straciłem na zamienionych na euro anyway... + ze 5 tysięcy tego co mi się udało nazbierać przez rok.
Jest totalnie do dupy. Nie wiem jak to zmienić, całe życie próbuję i wielce mi teraz wyjdzie? Teraz to każdy będzie mi kazał pogodzić się z losem. Całe życie byłem durny. Zagoniony bo dostałem w łeb kulę #!$%@?. No nie dopuścić do siebie zła, no to walczyłem. Nie przyjmowałem do siebie tego jak rzeczywistość wygląda. Żeby nie dotknęło mnie to.
I moje spełnienie to by było jakbym dogonił ludzi których w moich myślach przez całe dorastanie goniłem. I zostałem z tyłu, i teraz "mogę już przestać gonić XDDDD".
"I zacząć żyć swoim życiem XDDD", i "jak to zrobię - to ono właśnie się zmieni!!! XDD" JA NIE CHCE ŻEBY ONO TERAZ SIĘ ZMIENIAŁO. Nie chce tego teraz już. Chciałem żeby kiedyś się zmieniło.

Pomaga mi robienie tego wpisu co miesiąc no to będę go robił nadal, podoba mi się on.
Cokolwiek sobie nie planuję to nie zrobię, no ok. jest to wynik głowy jak frankenstein, i rozdrobniania się w 100 drobiazgach, a nie po prostu w zrobieniu czegoś przy praktycznie zerowym myśleniu o tym w ogóle, jak normalni ludzie mają. Takie to już uroki #!$%@? i zaburzeń.

Zdechłbym #!$%@? z głodu jakby nie rodzice, bo mnie #!$%@? już na starcie. A jeszcze czasem zdarza mi się wyładowywać na nich frustracje jak debil, czemu, bo oczywiście oni są mnie najbliżej, jako jedyni w zasadzie ludzie bo oczywiście nie mam żadnych przyjaciół bo teraz już mam fobie.
No i co mam teraz zrobić.

No mam obecnie 74k. Wydałem na lekarzy 500, auto 700, konsole 1700, ubranie z 500, czynsz xD Przez ostatnie 3 miesiące to praktycznie przesłoniła mi życie konsola i internet, też pracuję zdalnie, dobrze że chociaż to lajtowe bo pewnie by mnie dawno wylali, nawet by mnie nie zatrudnili jakby nie była po znajomości XD
I jeszcze jestem zaćpany

#!$%@?.
Nie chcę żeby życie było męczarnią, bo się źle wyszło z progu. Nie chcę mieć życia, w którym codziennie muszę czuć że nie spełniam się. Nie wiem co robić.
Taki jest stan na maj 2020.


#oszczedzanie #inwestowanie #pieniadze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed7fb29812485f6842b969c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[=========================...............] 62% (145zł/235zł)
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#anonimowemirkowyznania
1rok #fina...
źródło: comment_1591214095xf4CP9XmAsWb9vsFrZA3Mh.jpg
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli jesteś na studiach będąc #!$%@?, a twoja rodzina też jest #!$%@?, to znaczy że jesteś sukcesywnym ogniwem w ewolucji, a twoje dzieci będą miały lepsze szanse na bycie #!$%@?

czuj się jak pierwsza ryba na plaży

Also - myślisz, że ci wszyscy ludzie nie skończyliby na ulicy jako prostytutki i bandyci gdyby starzy nie pompowali w nich pieniędzy? Ty przynajmniej jesteś na tyle ogarnięty, żeby robić bilans, tylko za
OP: @Czimchik: To co napisałeś podniosło mnie na duchu ;)
No jestem już po studiach kilka lat, przed 30.
Poruszyłeś ten temat, dzieci - no ja właśnie się waham czy nie lepiej by było żebym nie miał dzieci. Naprawdę, mocno mi o teraz zaprząta głowę. Właśnie wydaje mi się że ja to przekażę dalej.
Robię bilans i nie tylko. Muszę się pogodzić z tym kim jestem - a najbardziej nie