[kodecss]

#rower #zalesie
Jak ja nie rozumiem czegoś takiego, w mniejszych miastach i na wsiach jak jeżdżę rowerem. To patrzą się na ciebie jak na debila jak masz kask na głowie.

Po ciul kask na rower jak nie robisz "trików"

Zresztą raz jak jechałem rowerem i jakieś dziecko zapytało się ojca "po co temu chłopakowi kask" to ojciec odpowiedział "bo się boi"

[feber]

@kodecss: ja pitole, gdzie ty mieszkasz XD

[jadalny_kasztan]

@kodecss: hehehe, no co jest #!$%@?ś? Nie umiesz na rowerze pedałować, że Ci kask potrzebny? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[Jednorybek]

@kodecss: w sumie rzeczywiste, praktycznie nigdy nie widuje ludzi w kasku, a jak już ktoś jedzie, to głównie na porządnych rowerach szosowych, pewnie dlatego, że wiekszość ludzi, ma w dupie bezpieczenstwo, a karte rowerową dostają, nie znając przepisów i zagrożenia na drodze.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kodecss]

@jadalny_kasztan: dokładnie jest takie podejście ludzi. @feber: W krakowie ale często pakuje rower do auta i jeżdżę po jakiś wsiach jakiś.

[S.....l]

Jeżdziłem kiedyś agresywnie na rolkach, mieliśmy ochraniacze ale ich nie używaliśmy. Pamiętam jak typ założył wszystkie ochraniacze, na nadgarstek i łokieć. Kość wyszła przedramieniem. Więc nos jak chcesz i nie zwracaj uwagi na rednecków, ale nie zmuszaj innych do tego bo to nie zawsze wychodzi na zdrowie

[kuraku]

Zresztą raz jak jechałem rowerem i jakieś dziecko zapytało się ojca "po co temu chłopakowi kask" to ojciec odpowiedział "bo się boi"

@kodecss: no w sumie ma rację. Lubię i cenię swoje życie, więc robię rzeczy, które mogą mi to życie uratować xd

[Cyfranek]

@kodecss: Ja się nie przejmuję. Niech se gadajo. Wiem swoje. Raz mi kask uratował nos, kiedy się zimą wywaliłem na szklance i przydzwoniłem daszkiem o asfalt a raz łepetynę, kiedy nie ogarnąłem, że konar drzewa jest całkiem nisko. A poza tym nie przygrzewa w łepetynę w lecie i trzyma czapkę w zimie :) Uzbrojony w takie argumenty, nie zważam na ew. komentarze. Chronię, co mam najcenniejszego. Inni nie chcą, nie muszą

[damian_co_dalej]

@kodecss: halo podlasie macie już prąd?

[Ajtos]

@kodecss: Ja jako jedyny z firmy jeżdżę do roboty w kasku i też się nasłuchałem o "hełmie". Podobnie z pogodą, bo pada, bo wieje, bo za zimno, bo za gorąco - po jakimś czasie przeszło, tak samo jak później z kaskiem.

W tym tygodniu przyjechałem składakiem do firmy (mój daily to to single speed 700c w geotermii CX/gravel): https://www.wykop.pl/wpis/49751407/moj-rower-n-1-wiecej-zdjec-w-komentarzach-w-tym-ja/ Prędkości na tym nie zrobisz - male kółka, zerowy mostek, wąska kierownica.

[sebek1987]

@kodecss: Debile. Oprócz ochrony w przypadku upadku chroni także przed słońcem. Kask to zajebista sprawa. Jak wychodzę bez kasku na rower to się przez chwile czuje jakbym zapomniał jakiejs części ubrania założyć.