Wpis z mikrobloga

@maruch Ja miałem fazę na przechowywanie rzeczy jednokrotnego użytku. Przez kilka ładnych lat trzymałem cukierek z choinki w mojej szafie, ale matka kiedyś się #!$%@?ła i go wyrzuciła, a szkoda. Codziennie na niego patrzyłem i testowałem silną wolę by go nie #!$%@?ć.
Gdzieś jeszcze mam zachomikowane petardy czachy z 2002 roku, muszę poszukać.
  • Odpowiedz
@PiccoloColo: Mieliśmy takiego kolegę co jak był odpust to kupował wszystkiego po pudełku - piratki, jakieś baczki petardy wielostrzałowe i ahtungi ale w takich ilościach ze pozostali razem zebrani nawet tyle nie mieliśmy. #!$%@? chomikowal wszystko, jedynie wypalał 2 piratki a resztę kitral w domu xd pewnie do tej pory je ma
  • Odpowiedz
@dejwis: Dziękuję i pozdrawiam ślicznie.

@AgentGRU: Obawiam się, że zamienił się proch.

@Apocotokomu: To podobny tym z tym,że ja byłem biedny. xD Ja z kolei używałem petard do rożnych eksperymentów i nie tylko.Kiedyś te małe korsarze bez problemu rozwalały butelkę po piwie lub wódzie, a te późniejsze, to nawet paznokcia z łapy nie były w stanie wyrwać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz