Wpis z mikrobloga

  • 13
@mpetrumnigrum: Pocztą pantoflową wyszło, że pewien dziadek sprzedaje, bo za szybki dla niego. 1000 km robiony pełny serwis, nowe opony, napęd, gaźniki wyczyszczone i synchronizowane, filtry, płyny, uszczelki dekli w silniku. Zapłaciłem 3750PLN, a pod siedzeniem mam jeszcze oryginalne narzędzia od Suzuki.
  • Odpowiedz
@kipowrot: Który rocznik, bo mój 98’? Jak w ogóle się sprawował przy dłuższym użytkowaniu, bo swoim przyjechałem już 350 km od wczoraj i narazie jestem podniecony jak ksiądz nowymi ministrantami, a może po czasie coś wyjdzie?
  • Odpowiedz
@Adam104100 mój był chyba 1999. Poza tym, że miał szlifa i nieszczelny prawy dekiel to bezawaryjne moto było.
Luzy zaworowe na śrubkach. Zrobiłem sprzęgło i jeździłem jak #!$%@?. Warto zadbać o dobry olej i często zmieniać. A i ciężko dostać dobre gumy, bo ma #!$%@? rozmiar.
  • Odpowiedz
@korporacion: no nie wiem, ja bym powiedział, że czopkiem wejdziesz źle w zakręt to jesteś martwy, ale co ja sie tam znam.
Prędzej nauczy się dobrze jeździć na takim sprzęcie niż czopkiem.

  • Odpowiedz
@Adam104100: bardzo dobra cena, no i najważniejsze motocykl z historią serwisową. nie ma nic gorszego niż zaniedbana maszyna. A dziewczyna, no cóz. Najwyżej poszukasz nowej xD
  • Odpowiedz