[AnMarie]

Mamy może tu testerów, którzy pracują zdalnie z drugiego końca świata?
Marzy mi się możliwość pracowania i podróżowania, ale jako tester przecież nie będę pisać wtyczek w php, które zagwarantują pasywny dochód. Z drugiej strony, ciężko mi uwierzyć, że jakaś firma by chciała testera z innej strefy czasowej.
Toteż czy komuś się to udało, albo ma pomysł, plan czy inspiracje jak to zrobić?

#pracait #programowanie #testowanieoprogramowania #testowanie #it

[wykopowy_brukselek]

@AnMarie mało firm chce. Niestety Sam mogę pracować raptem 1 dzień zdalnie, może teraz pandemia coś zmieni bo od 2 miesięcy cały team jest w domu. Ogólnie jest to dziwne bo przecież mógłbym pracować z dowolnego miejsca z netem. Zarabiać w takiej Tajlandii ponad 600 euro dziennie byłoby pięknie. Ehh:(

[AnMarie]

@wykopowy_brukselek: Największy problem pracy w Tajlandii jest taki, ze jak ty śpisz to twój zespół pracuje. Dlatego jestem ciekawa jak ciężko o firmy, które cenią wykonanie zadań bardziej niż więzi między pracownikami i 5 spotkań dziennie

[AnMarie]

@thexDguy: No właśnie ja z testowania mogę robić cokolwiek. Od pisania przypadków testowych i manualne klikanie bo pisanie automatów pod big data, ale zawsze jak rozmawiam z pracodawca, to wymaganiem jest być w biurze przynajmniej raz na kilka dni ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[wykopowy_brukselek]

@AnMarie jak pracowałem w Polsce to cały mój zespół był w USA. Ja byłem jedynym człowiekiem w naszej strefie czasowej. W tym momencie mamy spory zespół w Indiach. Ja pracuję w automatach i zarządzam zespolem. Bez problemu mógłbym robić to z dowolnego miejscs

[kaaban]

@AnMarie ile masz lat doświadczenia jako tester? Przecież Ta rola jest nierozerwalna ze spotkaniami, współpraca i konsultacją z milionem innych osób. Jak chcesz pracować 100% zdalnie to zostań devem i po problemie, jako tester nie ma takiej możliwości

[AnMarie]

@kaaban: No właśnie lubię wykonywać swoją prace i średnio bym chciała być devem, prędzej analitykiem, bo klepanie kodu traktuje jako dodatek do mojej pracy, a nie jej główny sens. Ale jako analityk już tym bardziej bym nie mogła pracować w innej strefie czasowej

[kaaban]

@AnMarie jasne, ja z tych samych powodów jestem testerem i nie planuję zmian w stronę dev, ale trzeba pogodzić się z tego typu ograniczeniami, niestety

[diarrhoea]

@AnMarie: @thexDguy:
Nawet przy pracy zdalnej, masz zazwyczaj wyznaczone godziny w których masz pracować. Core hours w pracach 100% remote też obowiązują. Więc o ile znalezienie pracy i podróżowanie po Europie / Afryce nie jest problemem, tak Ameryki czy Azja już prędzej są.

[Rabusek]

@kaaban: Nie prawda, pracuje na etacie zdalnie od 4 lat jako tester (nie mylić z tym co robię po godzinach, czyli crowdtestingiem).
@AnMarie szukajcie a znajdziecie. Na pewno z większych korpo w pełni zdalnie pozwala roche - tylko spotkanie raz na 3 miesiące jest on site, poza tym sporo firm szuka automatyków i manuali. Choćby jeszcze rok temu francuska konkurencja ubera szukała, teraz już sobie nazwy nie przypomnę :(

Ja zaliczyłem

[Rabusek]

@AnMarie: Obserwuj remote.co, weworkremotely, zainwestuj w flexjobs i zaaplikuj do toptal. To tak na szybko z głowy

[Pojedynczy]

@AnMarie w moim teamie pracują 2 testerki z Chin
Co prawda jesteśmy w jednej firmie więc to nie do końca to samo ale pracujemy w zupełnie innych strefach czasowych
najważniejsze, żeby nasze godziny pracy zahaczały przynajmniej 2h - to pozwala wymienić się informacjami na standupie i pozwala iść do przodu
Nie jest idealnie, zdarzają się zgrzyty, bo ktoś czegoś nie zrozumiał, nie dokończył i to blokuje drugą osobę ale staramy się to

[RaPtiLE]

@AnMarie: Pracuję jako kontraktor dla Roche i w zasadzie od 2 lat pracuję zdalnie jako QA.

[AnMarie]

@Rabusek: Dzięki, to mega dużo przydatnej wiedzy bo średnio w ogóle wiedziałam jak się za to zabrać :)

@RaPtiLE: Jak w ogóle oceniacie prace dla Roche? Od kwestii atmosfery i wynagrodzenia. Bo brzmi to jak całkiem dobry start

[Rabusek]

Jak w ogóle oceniacie prace dla Roche?

@AnMarie: jak gówno, moj line manager #!$%@?ł mnie tydzień przed swoim odejściem z zespołu mimo że nikt w zespole nie miał w ogóle zastrzeżeń do mojej pracy. Dodatkowo #!$%@? maniane i nie chcieli płacić za mój okres wypowiedzenia.
Pół roku walczyłem z kontraktownią żeby pokryli te dwa czy trzy tysiące które mi się należało, w międzyczasie było straszenie przejrzeniem komputera czy na pewno pracowałem