Wpis z mikrobloga

Mam tylko jedno przemyślenie po dzisiejszym dniu w pracy. iks #!$%@? de, cholerne prawo powiatowe, pół dnia spędziłem na tworzeniu mapy do celów projektowych. Mapa bez zmian.
Powiat na całym swoim obszarze prowadzi mapę w wersji analogowej. Można zrozumieć nawet to, że wymagają uzupełniania analogów (lol, ale wymagają też uzupełniania pierworysów). Ok, mamy rok 2001, rapidograf w łapę i jedziemy, muszą mieć z czego odbijać mapę dla klienta.
Gorzej, jak do zrobienia jest turbo pilna mapa, a kierownik PODGiK wymyślił, że mapę trzeba w całym zakresie wektoryzować. Na obszarze wiejskim można to jakoś zrobić, poświęcić godzinę więcej na zrobienie tej mapy. W mieście w skali 1:1000? Właśnie #!$%@?, x D, na sam koniec ten przewód wektoryzowałem, jest nieopisany, zaczyna się i kończy w dupie.
Opis tego przewodu jest opisem tego PODGiKu, jedna wielka beka, mapa obiektowa robiona za kilka milionów złotych, skończona już w 75%, ale geodeta musi ten sam zakres, który firma robiąca mapę obiektową już dawno oddała do PODGiK, zwektoryzować, bo inspektor nie podpisze mapy.
Jakby co to jestem tylko robakiem biedakiem u prywaciarza i moje zdanie nie ma znaczenia, nawet mi takie wekrtoryzowanie pasuje bo nie jest to ciężka praca, a nawet czasem relaksująca, ale to jest jawna kpina z geodetów i skandal.
#geodezja #kartografia #gorzkiezale #pracbaza
sirEnq - Mam tylko jedno przemyślenie po dzisiejszym dniu w pracy. iks #!$%@? de, cho...

źródło: comment_1590429656uLXBMmzFHPAtIlVLX4wg4u.jpg

Pobierz
  • 2