Wpis z mikrobloga

#hobby #wedkarstwo #czaswolny

TL;DR


Wykopki, otwieram dyskusję.
Przez kilka lat jeździłem na ryby, z kolegami bądź sam. Były mniejsze lub większe sukcesy i generalna fiksacja na złowienie w sezonie jednej z mądrzejszych ryb - Lina, zwanego Profesorem. Udało się złapać 3, co za każdym razem napędzało sportowa rywalizację między nami kolegami. Oczywiście wszystko na zasadzie złap i walnij fotę i wypuść.
Jednak teraz mam tego dość, polskie akweny wodne to pusta zupa z jakimiś uklejami i innym pływającym g****m. I złapanie czegokolwiek większego od kciuka to zacny sukces. Myślę że jednak wcześniej popsuje sobie oczy od patrzenia się w ten kołyszący się, mały spławik na wodzie. Załamanie przyszło w zeszłym roku, gdy kłusownicy zwijali obok nas siatkę. Gdyby mi się GoPro nie rozładowało, to miał bym pięknie nagrany ten proceder, bo wcześniej coś mnie tknęło żeby sprawdzić jak się poranek nagra.

W zasadzie mam dość tego irytującego zajęcia i szukam nowego męskiego hobby.

Macie jakieś swoje własne propozycje, pomysły, przemyślenia?
  • 18
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Huckush: czasem mam podobne przemyślenia. Może pomyśl nad łowiskami komercyjnymi? W cenie rocznej pełnej składki PZW masz kilkanaście wypadów na komercje.
  • Odpowiedz
@Scutacarus: z naturą czas spędzony nigdy nie jest czasem straconym. Takie chwile zawsze doceniam. Tyle że utopioną kasę w wodzie, mógłbym przeznaczyć na coś równie ciekawego co mógłbym robić w otoczeniu natury. Może bushcratfing...
  • Odpowiedz
@Huckush mój szwagier np. po złapaniu ciężkiej boreliozy której już chyba nigdy nie wyleczy przerzucił się na modele RC auta/samoloty bo twierdzi, że czuje opory przed łażeniem po krzakach, a w jego rejonie tylko w buszu można połowić..
  • Odpowiedz
@S_____: miałem robić w tym roku sportowe pozwolenie na broń, jednak korona zatrzymała wszelkie wydarzenia z tym związane, no i oczywiście wywołała kryzys w pracy, więc plan padł.

Jakaś sensowną łamaną wiatrówkę, powiedzmy do 500pln dało by radę znaleźć? Bo HFT z tego co zetknąłem to już grubszy temat.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Huckush:
Polecam moto. Do kulania się wokół komina, na wypady po polsce i europie....no i żeby przedrzeć się przez całe miasto w 10 minut
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Huckush: wychodzi na to że nie rozkiminiasz tego co jest fajnego w wędkarstwie. Dla Ciebie najistotniejszy jest cel podróży a nie sama podróż która może być również fajna. To tak jak byś zjadł samą wisienkę z tortu.
  • Odpowiedz