@nieocenzurowany88: magnum zajebiste były, chociaż chyba częściej brałem big milki przez to że często się kolejnego wygrywało, albo takie z 3/4 smakami w pudełku plastikowym. No i rożki różne lubiłem. Ale i pałeczki po 28 groszy się kupowało xd
jezu, ile kiedyś na rynku było cudownych lodów, a teraz? xD rynek został zdominowany przez pare marek, strasznie ciezko dostac cos ekscytujacego, najlepiej z jakimś przaśnym opakowaniem
@nieocenzurowany88: mmm Magnum, smak bogactwa. Kilka razy jadłem w latach 90 i wczesnych 2000. Dobre były też lody Movenpick czy jakoś tak. Wolałem sobie zjeść raz w tygodniu Magnuma czy Movenpicka niż codziennie #!$%@?ć jakieś biedalody za złotówkę które smakowały jak tektura.
no, drogie #!$%@? były. ktoś to jadł częściej, niż raz na kwartał?
@n1c3: jak pracowałem w Algidzie to jadałem , lubiłem te w polewie z migdałami , potrafiłem otworzyć karton i zjeść tą polewę ze wszystkich , nie ruszając lodów no chyba że to było miętowe magnum - genialne w smaku ale się nie sprzedawał i wycofali ten smak
@Pieczarka: Ja pamiętam, że w wawie w połowie lat 90tych jako gówniak latałem od sklepu do sklepu by dostać ZAPPA bo to były jedyne lody algidy których nie miałem w ryju i nigdzie ich nie było (・へ・)
#90s
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@PanG: inflacja, wydaje mi się mniejszy
@n1c3: jak pracowałem w Algidzie to jadałem , lubiłem te w polewie z migdałami , potrafiłem otworzyć karton i zjeść tą polewę ze wszystkich , nie ruszając lodów no chyba że to było miętowe magnum - genialne w smaku ale się nie sprzedawał i wycofali ten smak
dobry ale zdecydowanie nie wart swojej ceny