Wpis z mikrobloga

@WlasciwosciBetonu: wiedziałem że będzie o to #buldupy :D trzeba było czekać z wpisem do wieczora ;)

właśnie nie wiem co napisać.. nic ciekawego się nie zdarzyło.. siła stoi. żadnego fajnego nowego kawałka nie wyczaiłem..

zrobiłem za to to nowe ćwiczenie na środek klaty..

odstawiłem też dziś zupę kalafiorową i okazuje się, że znowu wiele osób miało racje -> gotowana pierś smakuje jak karton..
  • Odpowiedz
@WlasciwosciBetonu: piszą że zdrowszy.. musiałem walić szczyptę soli na każdy kawałek bo nie szło tego jeść.. za to krem z kalafiora całkiem spoko.. szkoda że mało pożywne to..

powiem Ci że ostatnio skłaniam się bardziej ku pieczeniu niż smażeniu.. np. karkówka pieczona w naczyniu żaroodpornym z przykryciem - jeden wielki kawał, jest o niebo lepsza niż taka pokurczona z patelni.. i tłuszcz się lepiej wytopi.. spróbuj tak kiedyś.. ja robię w majeranku i oczywiście sól, pieprz i co tam się chce.. jeszcze dajesz kawałek masła do pieczenia.. mniej zabawy niż ze smażeniem na patelni, a masz spory kawał pieczeni na dwa dni.. no chyba że ktoś o-------i w międzyczasie :D

albo coś takiego z p----i, na patelni to Ci wyschnie na wiór czasem, wiadomo zależy też jak kto piecze i czy patelnia do grilowania, a z piekarnika zawsze jest soczysta.. i jeszcze ten roztopiony ser..
  • Odpowiedz