Wpis z mikrobloga

@kanapka_z_keczapem: Najgorzej się na taką nadziać ( )
Jak jeszcze bawiłem się w tindery i badoo, to kilka razy miałem nieszczęście trafić na mamusię ukrywającą ten fakt. I te późniejsze teksty ,,to nie ma przecież znaczenia”, ,,jesteś fajnym facetem, Oskarek by cię polubił”.
Tylko może ja niekoniecznie chcę wpakowywać się w wychowywanie cudzego bachora ¯_(ツ)
@kanapka_z_keczapem: Spojrzyjcie jak wykop jest #!$%@?. Podłogi w lennyface odczytał jako załączenie kursywy XD

Do meritum jednak.
Trafiło mi się to dwa razy, gdy relacja była już trochę dłuższa i szła ku czemuś bardziej stałemu. Za pierwszym razem czułem się mocno oszukany i niepotrzebnie zareagowałem emocjami, co wywołało kłótnię i histerię mamuśki. Za drugim razem po prostu powiedziałem, że to nie dla mnie, sam nie planuję dzieci, także tym bardziej cudzego