Wpis z mikrobloga

@crazykokos: Takie tagowanie mi się kojarzy z opsikiwaniem przez psa murków tam gdzie go pan wyprowadza, żeby inne psy wiedziały, że "to jego teren". Dla każdego wokół to jest jakiś nołnejm, który zafajdał tylko mur, ale dla tego nołnejma to musi być wspaniałe uczucie napisać takiego taga, zwłaszcza że rysowanie szlaczków w elementarzu wreszcie się do czegoś przydało i można napisać Seba tak że ukryte są w środku aż dwie
  • Odpowiedz
  • 13
Gdzie jest to graffiti? Ja na zdjęciu widzę tylko chudego lamusa, który nabazgrał coś jakby był po udarze...
  • Odpowiedz
@crazykokos: Jedni w twoim wieku mają firmy, budują domy, zakładają rodziny, stać ich na wyjazd żeby zobaczyć świat. Inni biegają jak 13-letnie dzieci po mieście, piszą mazakami po ścianie i próbują udowodnić sobie i światu, że to jest cool i że nie są przegrywami.

  • Odpowiedz
@crazykokos
1. #!$%@? hobby dla umysowych #!$%@? i podludzi.
2. Brzydko wygląda, do niczego nie pasuje, nic nie reprezentuje oprócz patologii
3. Tylko ten co pisze, wie o co chodzi.
4. Każde wygląda identycznie, czyli #!$%@?.
5. Na czole se jebnij taki tag jeśli jesteś z tego dumna.
6. To nie graffiti tylko #!$%@?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@crazykokos: no dobra, ludzie mają różne fetysze i #!$%@? co jestem w stanie zaakceptować ale malowanie takiego gówna to wstyd, jak to w ogóle wygląda. Jak bohomazy dziecka. xDDDD

dorzuć #cringe do wpisu
  • Odpowiedz