Wpis z mikrobloga

Miraski, mam spory problem i może ktoś z pod tagu #budownictwo lub #prawo #prawobudowlane mógłby mi pomóc.
Otóż znalazłem działkę, na której gmina planowała zmienić plan zagospodarowania przestrzennego tak by działka stała się działką zagrodową, by tego uniknąć i zachować działkę budowlaną właściciel zawczasu wystąpił o poz. na budowę które otrzymał i tu zaczyna się moje pytanie. Czy to możliwe, że faktycznie tak się stało czy po prostu działka jest już działką zagrodową z pozwoleniem na budowę - bo tylko takie przypadki udało mi się wyszukać w internecie? Ja rolnikiem nie jestem więc na działce zagrodowej nie mógłbym nic zrobić, wszystko idzie przez biuro nieruchomości a jak wiadomo oni zawsze twierdzą na korzyść sprzedającego o czym się parokrotnie przekonałem, nie chciałbym wtopić kasy w coś co się nie uda.

PS. Na działce nie ma kanalizacji więc pozostaje szambo - czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym, warto się w to pchać ?
  • 6
  • Odpowiedz
@komandofoka1: Jeżeli to pozwolenie na budowę jest rzeczywiście uzyskane i prawidłowe to będzie można zbudować to co jest określone w tym pozwoleniu. Gorzej potem z ewentualną rozbudową, garażem i dalszymi inwestycjami. Ja bym się nie pchał w coś takiego. Potem będziesz miał znacząco trudność, żeby taką działkę/dom ewentualnie odsprzedać dalej jak zajdzie taka potrzeba.
  • Odpowiedz
@komandofoka1: Osobiście bym się nie pchał w coś takiego. Jakbym szukał działki to starałbym się takiej, do której właściciel ma wypis i wyrys z obowiązującego planu, że jest przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i nie ma co do niej żadnych dodatkowych ograniczeń. Pewnie będzie trochę ciężej znaleźć, ale masz spokój i pewność na lata.
  • Odpowiedz