Wpis z mikrobloga

Ale bym tak stał na rampie i wybierał. Julki na prawo, oskarki na lewo. Oskarki od razu wiadomo gdzie a julki zagonione do przymusowego spełniania zachcianek Pepessmanów. A gdy już by się wyeksploatowały, to też by poszły wiadomo gdzie a na ich miejsce zjeżdżałby kolejny transport.