Wystartowałem z rozsadą (głównie pomidorów). Przez miesiąc jakoś siedziały w domu, na parapecie południowym, wody im nie brakowało. Teraz przchodziłem koło takiej komercyjnej rozsady sklepowej i tamte sadzonki mają takie fest grube, solidne łodygi, a u mnie takie cieniutkie są raczej. Czy to znaczy, że moim czegoś brakuje?
@Pesa_elf: Ja w zasadzie w ogóle nie nawoziłem. Po prostu dałem im rosnąć :P Może to przez to? :P To znaczy, że są jakieś gorsze i mi padną jak dam do ziemi, czy powinno być okej?
@VikEros: Moje w sumie są nawet w mniejszych... Rosną ładnie - nie licząc grubości łodygi. Może faktycznie jak gobi mówi, brakuje im światła i jeszcze większej ilości ciepła.
@gobi12: Ty swoje roślinki pędzisz w takich właśnie warunkach?
@anonim1133: Nie ;) Ja mam okna narożne w mieszkaniu więc mam słońce z południa i z zachodu ;) Plus jeszcze lampki trochę pomagają. No i ja nie używam żadnych nawozów zanim rośliny nie osiągną 20-30 cm wysokości.
@anonim1133: pod pomidora warto dać mały kawałek chleba i skórkę od banana (potas i penicylina przeciw grzybom). Sprawdziłam nie raz i efekty są bardzo dobre.
Wystartowałem z rozsadą (głównie pomidorów). Przez miesiąc jakoś siedziały w domu, na parapecie południowym, wody im nie brakowało. Teraz przchodziłem koło takiej komercyjnej rozsady sklepowej i tamte sadzonki mają takie fest grube, solidne łodygi, a u mnie takie cieniutkie są raczej. Czy to znaczy, że moim czegoś brakuje?
źródło: comment_15892729631h0BWjlB4VWJUhXQUf5SfM.jpg
PobierzTo znaczy, że są jakieś gorsze i mi padną jak dam do ziemi, czy powinno być okej?
2. Światła.
3. Nawozów na których ich pędzą w początkowej fazie wzrostu.
Aczkolwiek jeżeli Twoja jest na zdjęciu to jest to i tak bardzo, bardzo ładna rozsada ;)
@gobi12
Na południowym parapecie mało im światła? Żeby było lepiej to tylko szklarnia, nie?
Może faktycznie jak gobi mówi, brakuje im światła i jeszcze większej ilości ciepła.
@gobi12: Ty swoje roślinki pędzisz w takich właśnie warunkach?