Upartość, to moja odkryta w tym roku cecha. Nie wiem czy ogórki mi wzejdą bo podmyciu ich przez deszcz. Niby coś tam się zaczęło wyłaniać, ale podjęłam się heroicznej próby zrobienia jeszcze rozsad. Koniecznie musiał być to octopus i już w tym momencie znalezienie go nie jest takie proste. Drugą odmianą testowo jest tarot - odporny na mączniaka, a to jest chyba przy nich najważniejsze. Nie może być tak, że znowu będę
magnes125 - Upartość, to moja odkryta w tym roku cecha. Nie wiem czy ogórki mi wzejdą...

źródło: comment_16539370488TP79Zj4qungX4WKJJ6bpe.jpg

Pobierz
@Wi73k: Nie ma u mnie ślimaków. Siałam już do gruntu i podejrzewam, że coś tam urośnie. Nawet dosiewaliśmy w sobotę, ale ja muszę mieć pewność, że będą, a nie, że może. Jak zrobię rozsady teraz, to szansa jest większa niż bez nich. Kiszone ogórki to moje życie. Szczyt piramidy smaku :3
  • Odpowiedz
@Niewiemja: A to ja już nie odróżniam. To znaczy wiem w teorii, że tam jest zarys lekkiej bulwy, ale na tym etapie gdzie widać tylko koronę, to bez bliższego spojrzenia nie wiadomo.

Pory juz w ziemi czy czekają?

Czekają na przyszły tydzień. Niech jeszcze ciut podrosną.
  • Odpowiedz