Wpis z mikrobloga

@ZbawcaMirko: 3 sezon miał dobre może ze dwa odcinki. Słaby okropnie i jeszcze w pewnym sensie niezgodny sam ze sobą. W 4 jest lepiej. Nie idealnie, ale poziom wyższy.
  • Odpowiedz
@milymirek: Napiszę pierwszy, który mi przychodzi do głowy.

Porównajmy sobie na szybko 2 odcinki:
1. s01e6 "Rick Potion #9"
2. s03e6 "Rest and
  • Odpowiedz
@WD40: W sumie liczyłem na inne przykłady, bo tutaj jest to dosyć rozmyte, dałoby się to wytłumaczyć np. supersilną zarozumiałością Toksycznego Ricka. I też jest to raczej taki częsty trick filmowy i jest pewnego rodzaju konwencją, takie proste rozwiązanie wielkiego problemu.

Ale ogólnie rozumiem, że przeszkadza brak konsekwencji co do zasad. Ok. Też mi to z reguły przeszkadza, bo można przyjąć niemal dowolną konwencję ale trzeba się później jej trzymać.
  • Odpowiedz
@milymirek: Mnie się ogólnie wydaje, że problemem tego serialu jest to, że Rick stał się strasznie mocarny. Nie jest już w ogóle do ruszenia. I to jest masakra, bo to powoduje, że to się staje okropnie nudne.

Cały smak tego serialu to absurdy i problemy jakie dotyczą Ricka. Moim ulubionymi odcinkami R&M są właśnie te w których Ricka przerasta jego moc. Wspomniany "Rick Potion #9", "Meeseeks and Destroy" czy "Total
  • Odpowiedz