W życiu trzeba być kłamcą. Trzeba oszukiwać siebie, trzeba oszukiwać innych, trzeba się uśmiechać na akord, pod żadnym pozorem nie wolno mówić tego co się myśli. Trzeba trzymać się z innymi kłamcami i powtarzać sobie kłamstwa żeby jakoś utrzymać się na powierzchni. Ludzie są w większości zbyt słabi nawet na jedno słowo prawdy, bo kończy się to płaczami i awanturami. #takaprawda #zycie
@staryalkus: Niestety wiele osób myli mówienie prawdy z chamstwem i brakiem ogłady. Znam taką osobę, która szczyci się tym, że jest prawdomówna. Lubi herbatę. Na Święta Bożego Narodzenia kupiłem jej książkę o herbacie. Nie była tania, w dodatku spędziłem trochę czasu, żeby naprawdę kupić dobrą pozycję. Ta osoba otworzyła prezent w wigilię, powiedziała, że nie będzie tego czytać i odłożyła na bok.
Prawdomówność jest #!$%@? warta, jak ktoś nie ma skilla
@staryalkus: Jesteś po prostu przegrywem co ma niewyjsciowa facjatę, #!$%@? charakter więc i brak znajomych to sobie walisz takie wysrywy na tym portalu wzajemnej adoracji spierdzielenia.
@staryalkus: a jest kompletnie odwrotnie. Absolutnie trzeba mówić prawdę i nie oszukiwać siebie żeby życie i relacje z innymi miały jakikolwiek sens, tylko tak jest dużo trudniej, bo oznacza to dojrzałość.
Jeżeli nie możesz mówić prawdy, to albo nie umiesz rozmawiać z innymi i mówisz to tak że ich to rani, albo ci inni są zakompleksionymi ludźmi z którymi dawno nie powinieneś mieć nic wspólnego. Jest też trzecia opcja, może to
Nie, mowienie prawdy prosto z mostu i zawsze każdemu nie oznacza dojrzałości, tylko aspergera. Dojrzały człowiek wie, kiedy może powiedzieć prawdę, a kiedy lepiej ugryźć się w język czy przytaknąć komuś, nawet jeśli ten ktoś pieprzy kocopoły.
Nie, mowienie prawdy prosto z mostu i zawsze każdemu nie oznacza dojrzałości, tylko aspergera
@tellet: A kiedy ja cokolwiek takiego sugerowałem? Jeżeli chcesz przeczytać to co napisałem, to stoi tam "albo nie umiesz rozmawiać z innymi i mówisz to tak że ich to rani". Jeżeli uważasz że można albo mówić prawdę w sposób koślawy i bezpośredni - jak ktoś zespołem Aspergera - albo w ogóle, to wybacz ale nie masz wielkiej
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
DOSKONALA BRUNETKA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety co myslicie o takim stylu? Te paznokcie, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
Trzeba oszukiwać siebie, trzeba oszukiwać innych, trzeba się uśmiechać na akord, pod żadnym pozorem nie wolno mówić tego co się myśli.
Trzeba trzymać się z innymi kłamcami i powtarzać sobie kłamstwa żeby jakoś utrzymać się na powierzchni.
Ludzie są w większości zbyt słabi nawet na jedno słowo prawdy, bo kończy się to płaczami i awanturami.
#takaprawda #zycie
Prawdomówność jest #!$%@? warta, jak ktoś nie ma skilla
Jeżeli nie możesz mówić prawdy, to albo nie umiesz rozmawiać z innymi i mówisz to tak że ich to rani, albo ci inni są zakompleksionymi ludźmi z którymi dawno nie powinieneś mieć nic wspólnego. Jest też trzecia opcja, może to
Nie, mowienie prawdy prosto z mostu i zawsze każdemu nie oznacza dojrzałości, tylko aspergera.
Dojrzały człowiek wie, kiedy może powiedzieć prawdę, a kiedy lepiej ugryźć się w język czy przytaknąć komuś, nawet jeśli ten ktoś pieprzy kocopoły.
@tellet: A kiedy ja cokolwiek takiego sugerowałem? Jeżeli chcesz przeczytać to co napisałem, to stoi tam "albo nie umiesz rozmawiać z innymi i mówisz to tak że ich to rani". Jeżeli uważasz że można albo mówić prawdę w sposób koślawy i bezpośredni - jak ktoś zespołem Aspergera - albo w ogóle, to wybacz ale nie masz wielkiej