Ratan, nowy członek Obozu Bractwa, skazany za niewinność
Było gorąco, w tym gorszym sensie. Na placu przed świątynią zgromadzili się prawie wszyscy mieszkańcy Obozu Bractwa.
Ratan nie miał zdania o swojej wierze. Uważał się za osobę o otwartym umyśle, gdyby spotkał jakiegoś Boga na pewno by w niego uwierzył.
W całej tej otwartości umysłu stwierdził jednak że Y'berion, w najlepszym wypadku, jest obłąkany. Powoli zaczynał rozumieć gdzie trafił i między jakimi ludźmi się znalazł.
- cóż - mruknął do siebie - przynajmniej zbieranie tego całego ziela nie wydaje się być ciężka praca, może nawet uda mi się zawinąć trochę i wypalić po pracy.
Y'berion skończył przemawiać, Ratan planował razem z innymi pójść pracować na bagna. Sekta nie sekta - to teraz jego dom na najbliższe ... ...lata, zostanę tu na lata - uświadomił sobie chłopak.
Sprubuję ułożyć się tu jak najwygodniej - powiedziane na głos nie wydawało się już tak prostym pomysłem. -na szacunek najłatwiej zapracuje pomagając - stwierdził, rozglądając się za drogą na bagna.
Hosea pisząc kolejną stronę bestiariusza wspominał kilku zmarłych nowicjuszy, którzy nie raz przynieśli mu dorodne łodygi bagiennego ziela. Krwiopijcza noga, dawno nie palił nic konkretnego. Ile by dał za jakiś dobry towar.
Ogólnie gust muzyczny narodu polskiego, to, cytując Stonogę, jakieś urwa nieporozumienie. Teraz wielka afera i wszyscy zdziwieni, że na #eurowizja wysyłamy byle co. xD #polska #muzyka #zalesie
Ratan, nowy członek Obozu Bractwa, skazany za niewinność
Było gorąco, w tym gorszym sensie. Na placu przed świątynią zgromadzili się prawie wszyscy mieszkańcy Obozu Bractwa.
Ratan nie miał zdania o swojej wierze. Uważał się za osobę o otwartym umyśle, gdyby spotkał jakiegoś Boga na pewno by w niego uwierzył.
W całej tej otwartości umysłu stwierdził jednak że Y'berion, w najlepszym wypadku, jest obłąkany. Powoli zaczynał rozumieć gdzie trafił i między jakimi ludźmi się znalazł.
- cóż - mruknął do siebie - przynajmniej zbieranie tego całego ziela nie wydaje się być ciężka praca, może nawet uda mi się zawinąć trochę i wypalić po pracy.
Y'berion skończył przemawiać, Ratan planował razem z innymi pójść pracować
na bagna. Sekta nie sekta - to teraz jego dom na najbliższe ...
...lata, zostanę tu na lata - uświadomił sobie chłopak.
Sprubuję ułożyć się tu jak najwygodniej - powiedziane na głos nie wydawało się już tak prostym pomysłem.
-na szacunek najłatwiej zapracuje pomagając - stwierdził, rozglądając się za drogą na bagna.
#obozbractwafabularnie
Hosea Matthews
Hosea pisząc kolejną stronę bestiariusza wspominał kilku zmarłych nowicjuszy, którzy nie raz przynieśli mu dorodne łodygi bagiennego ziela. Krwiopijcza noga, dawno nie palił nic konkretnego. Ile by dał za jakiś dobry towar.