Wpis z mikrobloga

Hosea Matthews

Hosea zdenerwowany biegał po swoim obozie wyraźnie czegoś szukając. Przeszukał każdą skrzynkę i beczkę, zajrzał w każdy kąt, obrócił wszystko do góry nogami, ale nie znalazł tego czego szukał. Ktoś go okradł. Przeklęci skazańcy, ledwo przyszli nowi, a on sam stał się gołodupcem. Sakiewka z całą jego rudą i najlepszy łuk jaki kiedykolwiek ktoś miał w Kolonii zniknęły. Pal czort rudę, łuk jest problemem. Hosea nawet nie myślał o posiadaniu zapasowego, tamten był niezawodny i niezniszczalny. Teraz na polowania będzie musiał chodzić, do diabła, chyba będzie musiał dusić ścierwojady gołymi rękami.

#gothicfabularnie
  • 1