No i doczekaliśmy się, pora ogłosić zwycięzcę Najlepszym albumem metalowym w ramach konkursu #wykopowyalbumroku zostaje...
BLACK SABBATH - PARANOID
Dziękuję każdemu, kto wziął udział w tej zabawie zrodzonej tak naprawdę z moich nudów <3 Zamierzam kontynuować te ankiety dla innych gatunków. Na razie mam w planach rapową listę, jak ktoś chce być wołany, niech zaplusuje mój komentarz poniżej.
@Kleki_Petra: Byłby z-----y, gdyby nie miał opcji dołożenia swoich propozycji. Tylko że plebiscyt, który tak intensywnie komentujesz, miał możliwość dokładania swoich propozycji - gdzie byli wszyscy specjaliści ds. powszechnego gustu muzycznego w trakcie głosowań?
@Kleki_Petra: Pojęcie dla ciebie na dzisiaj: rewizjonizm historyczny. W latach 70. granica "metal | hard rock" była płynna, właściwie niewidoczna. Gdyby wtedy wiedzieli, że za 10-20 lat przyjdzie Metallica, Slayer, Pantera, to już wtedy wymyśliliby pewnie inną nomenklaturę. Teraz nam łatwo mówić, że "AC/DC to nie metal hurr durr", ale w latach 70. metalem było wszystko, co miało trochę ostrzejsze brzmienie gitar.
Do tego radośnie zignorowałeś obecność całej serii innych
radośnie zignorowałeś obecność całej serii innych głosowań, w których przyjmowałem również propozycje od mireczków.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jeżeli ktoś nieironicznie zasugerował, że rocka rolla to najlepszy album 1974 roku, ktoś to nieironicznie poddał pod głosowanie i taki wybór wygrał, to nie mogę tego potraktować poważnie, co zaznaczyłem w pierwszym swoim komentarzu pisząc: _Też bym im podziękował, ale wrzucenie tam do listy jakikolwiek album Toola i nie procedowanie Painkillera sugeruje, że znaczna część głosujących
Najlepszym albumem metalowym w ramach konkursu #wykopowyalbumroku zostaje...
BLACK SABBATH - PARANOID
Dziękuję każdemu, kto wziął udział w tej zabawie zrodzonej tak naprawdę z moich nudów <3
Zamierzam kontynuować te ankiety dla innych gatunków. Na razie mam w planach rapową listę, jak ktoś chce być wołany, niech zaplusuje mój komentarz poniżej.
Do tego radośnie zignorowałeś obecność całej serii innych
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jeżeli ktoś nieironicznie zasugerował, że rocka rolla to najlepszy album 1974 roku, ktoś to nieironicznie poddał pod głosowanie i taki wybór wygrał, to nie mogę tego potraktować poważnie, co zaznaczyłem w pierwszym swoim komentarzu pisząc:
_Też bym im podziękował, ale wrzucenie tam do listy jakikolwiek album Toola i nie procedowanie Painkillera sugeruje, że znaczna część głosujących