Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do #rozowepaski
Czy przeszkadzałoby wam, gdyby wasz przyszły, długoterminowy partner miał za sobą kilka niezobowiązujących spotkań z innymi dziewczynami w celu zaspokojenia potrzeb seksualnych?

Jeżeli to możliwe to prosiłbym o rozwinięcie odpowiedzi w komentarzu, dlaczego akurat tak sądzicie.

#zwiazki #ankieta

Jaka jest odpowiedź na pytanie we wpisie?

  • Tak 35.9% (14)
  • Nie 64.1% (25)

Oddanych głosów: 39

  • 23
@Mahapralaja: to po prostu zależy od osobistych doświadczeń danej osoby. To, że ktoś miewał jednorazowe czy nie zobowiązujące przygody nie znaczy, że nie jest w stanie być z jedną osobą w stałym związku. Dużo ludzi jednak idzie szufladkami - mnie większość wykopków zakwalifikowałoby jako dziwkę pewnie ;)
@Reaamu: @Lonate: @SelinaKyle:
Chodzi o spotykanie się z X różnych dziewczyn tylko w celu seksu, bez żadnych uczuć.
Jeszcze bardziej precyzując ktoś chce związku długoterminowego, ale nie może znaleźć odpowiedniej osoby i żeby chociaż trochę zaspokoić pragnienie uczucia ucieka się do seksu z osobami niepasującymi na stały związek.
Gdyby to była duża ilość kobiet i dowiedziałabym się o tym na początku znajomości, zaczełabym się zastanawiać czy nie jestem kolejną do kolekcji. Sam fakt większej ilości partnerek nie robi mi różnicy.
@Mahapralaja: Ale ja to rozumiem bo sama tak robiłam. Nie szukałam związku, szukałam zaspokojenia ;) Ot, wszystko, układ od początku oczywisty. Dlatego ja nic nie mam przeciwko takiej przeszlosci mojego męża (byłabym hipokrytką), ale wiem że są osoby dla których coś takiego nie istnieje jak seks bez zobowiązań i nie są w stanie tego tak zrozumieć
@Mahapralaja: Mózg mi rapuje peje od tyłu na widok komentarzy tutaj () Jako osoba, która na maksa ostro angażuje się emocjonalnie w związki czuję się wyzuty z emocji po każdym nawet zauroczeniu bo zawsze jakaś cząstka mnie zostaje we wspomnieniach tych typiar, które coś dla mnie znaczyły ( _)(niekoniecznie muszą to być byłe) i ile prawdziwego mnie zostanie dla tej, która za
@NosParysa: Każdy ma inne doświadczenia, ja o swoich mogłabym napisać kilka tomów. Ba, nawet część moich zachowań przerobiłam z psychologiem ;)

Najpierw szukałam bliskości, której nigdy nie miałam w domu. Nikt mi nie mówił, że mnie kocha, że jestem wartościowa, zawsze byłam niewystarczająco dobra.

Potem była to dla mnie odskocznia po długim związku, gdzie potrzebowałam resetu. Trochę szukałam na nowo siebie.

Potem byłam zniszczona psychicznie po kolejnym długim związku, nie wierzyłam
@Lonate: Chyba nie do końca zrozumiałaś mój kom. Napisałem o dynamice i fenomenologii swoich uczuć a ty piszesz mi historię swoich związków. Gdybym miał rozszerzyć tamten wyżej jeszcze pewnie napisałbym o tym jak ciężko było mi przestać idealizować jedną różową, w której #!$%@?łem sie w #!$%@?.
@Mahapralaja: 4 to wydaje mi się nie dużą liczbą. Bardziej mi chodziło o liczby 20 - 30 i ponad. Wtedy bym się zastnawiała, czy po prostu taka osoba umie stworzyć wieź, no i dla mnie seks jest zarezerwowany dla osób z ktorymi mnie coś łączy. Ale wiadomo, że czasem ludzie mają potrzeby, więc taką małą ilość byłabyn w stanie zrozumieć.
@SelinaKyle: Dzięki, za odpowiedź. Moje rozważania z tego tematu nie dotyczą mnie konkretnie, jest to bardziej pytanie teoretyczne. Widzę, że generalnie dziewczyny reagują stosunkowo neutralnie w tej kwestii. Mam tu na myśli przykładowo dziewczyny poznane na tinderze, z którymi po pewnym czasie idzie się do łóżka.