Wpis z mikrobloga

Witam serdecznie obserwujących tag #afterbrexit w którym to patrzę na ceny w #uk przed i niebawem po umowie przejściowej z #ue . Jak doskonale zdajecie sobie sprawę tworząc ten skoroszyt nie miałem kompletnie pojęcia, że czekają nas takie mocne zawirowania gospodarcze w związku z pandemią #koronawirus .

Wszystkie zdjęcia i arkusz standardowo dostępne tutaj.

Także po krótce poniżej podsumuję zmiany cen w co najważniejszych kategoriach. W ramach klaryfikacji - ceny nieruchomości (najem i kupno) były trudne tym razem do określenia ze względu na panującą pandemię i sytuację branży nieruchomości w #uk , która aktualnie stoi w miejscu. A więc zaczynamy:

1) Minimalna krajowa rośnie od kwietnia 2020 roku z 8.21 GBP do 8.72 GBP brutto za godzinę.
2) Aktualne zawirowania na rynku paliwowym doprowadziły do rekordowo niskich cen na stacjach paliw za bezołowiową i diesla. Aktualnie na mojej stacji paliw zatankujecie za kolejno 1.08 GBP za litr bezołowiówki i 1.13 GBP za litr diesla. Jak wspominałem w ostatnim poście tak niskie ceny można było ostatnio doświadczyć w okolicach przed referendalnych (przeprowadziłem się do UK w kwietniu 2016 i wtedy też takie ceny można było zaobserwować).
3) Stopa procentowa w UK obniżona do 0.1% z poprzedniej wysokości 0.75% w skutek mocnego spowolnienia gospodarczego przez covid-19.
4) Stopa inflacji wzrosła nieznacznie, bo tylko z poziomu 1.4% do 1.5%. Podejrzewam mocniejszy wzrost w niedalekiej przyszłości gdy trochę rozruszają gospodarkę poprzez poluźnienie restrykcji.
5) W poprzednim miesiącu byłem zmuszony użyć innego mechanika ze względu na złożoność usterki w moim samochodzie, jednak miło się zaskoczyłem i koszt roboczogodziny sporo spadł w stosunku do poprzedniego zestawienia, bo do poziomu 60 GBP.
6) Jako, że branża lotnicza mocno dostaje po tyłku plus nie wiadomo co będzie się dziać w niedalekiej przyszłości z lotami międzynarodowymi obecne ceny są dość mocno subiektywne. Ogólnie na podstawie moich wyszukiwań wyszło, że ceny nieznacznie tylko wzrosły zarówno na trasach długo-, jak i krótkodystansowych.
7) Funt osłabł do euro i dolara w stosunku do zeszłego zestawienia, jednak jego siła do złotówki urosła do poziomu 1GBP = 5.1514 PLN (Poprzednio 5.0892 PLN).
8) Na samym dole zakupów spożywczych dodałem sumę jaką wydałbym za te produkty w lutym i w sierpniu. Co prawda cena wzrosła o 3.45GBP jednak warto wziąć poprawkę na fakt, że kapsułki do prania przestały być w cenie promocyjnej stąd cena podskoczyła o 3 GBP, także gdy wyłączymy tę zmianę z obliczeń wychodzi zawrotny wzrost o 0.45GBP.
9) Największy wzrost zanotowałem (zgodnie z moimi oczekiwaniami) za council tax, bo rzędu blisko 5%.

Na samym dole tabelki postanowiłem dodać mały wykres liniowy w którym będę umieszczać koszty wydatków w danym miesiącu. Aktualnie nie uwzględniłem czynszu ze względu na pauzę w branży nieruchomości jednak jeśli uważacie, że jak ten cały kryzys wirusowy się skoczy powinienem uwzględnić ten koszt dajcie znać w komentarzach. Nie uwzględniłem również kosztów energii, gdyż do końca roku będzie on dla mnie taki sam, być może dodam ten koszt jednorazowo tuż przed i po zmianie umowy.

Trzymajcie się ludziska cieplutko i uważajcie na siebie, szczególnie drodzy rodacy na #emigracja ! Następny wpis przewiduję w okolicach lipca. Miejmy nadzieję, że chociaż część normalności do tego czasu odzyskamy :)

adriano30 - Witam serdecznie obserwujących tag #afterbrexit w którym to patrzę na cen...

źródło: comment_1587932546aG0H1xXhwf2CHtFtSv8zfy.jpg

Pobierz
  • 38