Wpis z mikrobloga

Testowania maseczek DIY na włosy ciąg dalszy.

Tym razem fajny efekt dała ta mieszanka:
- 1 białko jajka
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżka śmietany
- 1 łyżka mleka
- 1 łyżka oleju
Miód lekko podgrzałam w mikrofali (zmieniając ustawienia na małą moc), bo był konsystencji stałej :<
Zmyłam po 20 minutach letnią wodą na wypadek, gdyby miała zrobić się jajecznica, idk czy to możliwe XD

Włosy miękkie, gładkie, nie puszą i nie plączą się :3

Chyba założę tag #kosmetycznauliczka

#mirabelkipolecajo #diy #kosmetyki #wlosy #uroda #rozowepaski #logikarozowychpaskow
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@slepauliczka: z taką ilością protein bym uważała, bardzo szybko można włosy przeproteinować i nie będzie to przyjemny proces (włosy mogą się strasznie zniszczyć w bardzo krótkim czasie), taką maskę bym robiła raz na 2 tygodnie
  • Odpowiedz