Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam spoko różową, ładną i mądrą. Do tej pory nie mieszkaliśmy razem, ale na czas tych wszystkich restrykcji związanych z koronawirusem wprowadziła się do mnie, żebyśmy nie musieli wychodzić niepotrzebnie, jak chcemy się zobaczyć.
Tylko mam taki nietypowy problem xD odwrotny do tego co mireczki nieraz tu piszą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Różowa by chciała seksu kilka razy w tygodniu, a mnie się trochę nie chce. Nie mam problemów z libido, ale średnio mi się chce odwalać jakiś szajs co chwila xdd Raz na jakiś czas spoko, ale męczyć się codziennie albo co drugi dzień to trochę przesada. Mam za to straszną ochotę sobie zwalić do dobrego pornoska, ale przy różowej to przypał xDD Chciałbym się jej nawet pozbyć z domu na trochę, zateskniłem za swoimi ulubionymi aktorkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak proponuję wspólne oglądanie to foch, że podniecam się innymi babami :/
jak to ugryźć? Koń dawno niezwalony, człowiek by sobie coś obejrzał, ale przy dziewczynie to lipa
ma ktoś z was tak, że woli bawić się sam niż z partnerką?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach