Tęczowy kolega @artpop jak przystało na standardy zamordystycznej lewicy, cenzuruje komentarze. Więc w osobnym wpisię też sobie powklejam cytaty, z tego samego artykułu
W trakcie doszło jednak do porozumienia. Helena Biedroń oświadczyła, że wybacza swojemu dziecku, nie ma do niego żalu i nie chce wyciągania prawnych konsekwencji
Z tego co wiem, to wybacza się komuś winę. Ktoś z neuropy sugerował, że oskarżenie Biedronia było wynikiem strachu. Więc skoro było nieprawdziwe, to co mu wybaczyła?
Sąd Rejonowy w Krośnie warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie
Umorzenie warunkowe to nie uniewinnienie. Czy Robert znęcał się nad rodziną? Tylko oni (i może sąsiedzi) wiedzą, ale to wybaczanie winy, oskarżanie, wystawienie zarzutów powinno zapalić wam czerwoną lampkę w głowie. A tęczowym na wykopię proponuję skończyć ze stalinowską cenzurą #polityka #neuropa #4konserwy #biedron #bekazlewactwa #manipulacja #propaganda
Z tego co zrozumiałem to albo Biedroń wziął na siebie winę ojca patusa (prawdopodobnie ze strachu), albo faktycznie uderzył matkę w obronie ojca, w którego był wówczas wpatrzony (czego obecnie żałuje). Przemocy domowej jako takiej nigdy się jednak nie dopuścił.
@marv0oo: Matka Biedronia okłamała Sąd, że syn ją pobił. Ponieważ jednak nie chciała żeby poniósł za to konsekwencje to jednocześnie zaznaczyła, że mu wybacza. Czyli to całe ,,wybaczenie" było jedynie konsekwencję wcześniejszego kłamstwa.
Natomiast ,,udowodnienie winy" mogło polegać jedynie na tym, że Biedroń się przyznał chcąc chronić ojca (albo ze strachu przed nim).
Z tego co wiem, to wybacza się komuś winę. Ktoś z neuropy sugerował, że oskarżenie Biedronia było wynikiem strachu. Więc skoro było nieprawdziwe, to co mu wybaczyła?
Umorzenie warunkowe to nie uniewinnienie.
Czy Robert znęcał się nad rodziną? Tylko oni (i może sąsiedzi) wiedzą, ale to wybaczanie winy, oskarżanie, wystawienie zarzutów powinno zapalić wam czerwoną lampkę w głowie. A tęczowym na wykopię proponuję skończyć ze stalinowską cenzurą
#polityka #neuropa #4konserwy #biedron #bekazlewactwa #manipulacja #propaganda
Komentarz usunięty przez autora
https://www.tvp.info/42261769/oswiadczenie-biedronia-i-jego-matki-nigdy-nie-doszlo-do-aktow-przemocy-miedzy-nami
Z tego co zrozumiałem to albo Biedroń wziął na siebie winę ojca patusa (prawdopodobnie ze strachu), albo faktycznie uderzył matkę w obronie ojca, w którego był wówczas wpatrzony (czego obecnie żałuje). Przemocy domowej jako takiej nigdy się jednak nie dopuścił.
Robiliśmy to ze strachu. Tak było i w przypadku, o którym mowa, kiedy zostaliśmy przez niego (czyli ojca) zmuszeni do złożenia nieprawdziwych zeznań.
W ogóle do uderzenia nie doszło, tylko do potrącenia. Mąż robił często awantury, dzieci stanęły po stronie ojca. Za ojcem były
A po drugie - warunkowe uniewinnienie ma warunek taki, że muszą udowodnić winę.
Natomiast ,,udowodnienie winy" mogło polegać jedynie na tym, że Biedroń się przyznał chcąc chronić ojca (albo ze strachu przed nim).