Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@jannar24: ta. Nie można już powiedzieć, że TVN też ma swoje za uszami, bo od razu symetrysta.
Fakt: tvp jest 10 x gorsze niż tvn za swoich najgorszych czasów i w ciągu jednego wydania wiadomości #!$%@?ą tyle manipulacji co tvn przez 3 miesiące
Fakt nr 2: tvn też potrafi manipulować, ale nie robi tego tak ordynarnie i na tak wielką skalę
Fsky nr 3: TVPIS tak wysoko zawiesił poprzeczkę, że przy
@resuf: Dokładnie o to chodzi. Jeśli powiesz coś przeciwko tvn, od razu jesteś symetrystą. Społeczeństwo jest tak spolaryzowane, że większości nie wchodzi to do głowy, że możesz być przeciwko Pisowi i PO (albo tvp i tvn w tym przypadku). To że jedno jest dużo gorsze od drugiego, nie wyklucza tego, że można odrzucać także to drugie.
Nie można już powiedzieć, że TVN też ma swoje za uszami, bo od razu symetrysta


@resuf: można, ale w większości jest to #!$%@? bez pokrycia o "podkładaniu puszek z piwem" albo "urodzinach Hitlera". Nie ma mediów w 100% bezstronnych, ale z głównego nurtu TV jedynie TVN jest obecnie w pełni niezależne od władzy.

Za PO też nie oglądałem TVN, wolałem Polsat. Obecnie jest inaczej.
@AtoMan: No i to jest przynajmniej opinia, z którą można dyskutować, a nie za każdym razem "hur dur symetryzm". Według mnie na Polsacie próbują pokazywać sprawę z różnych punktów widzenia, ale szanuję twoje zdanie. Zresztą muszę przyznać, że polską TV oglądam rzadko, bo mieszkam zagranicą. Z tvnu pamiętam np. jak znaleźli "niezależnego świadka", który mówił, że Wipler skopał policjantkę w ciąży, a potem się okazało, że tym świadkiem był policjant, który
@jannar24: TVN też uprawia (a może uprawiał? Nie oglądam TV od lat) ordynarną propagandę, tylko propaganda TVN ma zupełnie inny target niż propaganda TVP - TVN miał urabiać wykształconych ludzi z miast i miasteczek, przedsiębiorców, ludzi pracujących na etatach... Czyli upraszczając, główny elektorat PO.

Propaganda TVP zaś jest skierowana do elektoratu PIS, czyli do emerytów, rolników i ludzi niezaradnych życiowo, utrzymujących się z socjali lub pracujących za minimalną krajową. Niestety to