Wpis z mikrobloga

Żyjemy w państwie z dykty. Państwo zwalnia pracodawcę z przekazywania składek ZUS pobranych od pracowników w części sfinansowanej przez pracownika i jednocześnie mówi że ta kasa ma zostać w firmie.

Jakim #!$%@? prawem? Jak można zwolnić kogoś z składek KTÓRE NIE SĄ JEGO ZOBOWIĄZANIEM? Jeżeli ktoś ma być zwolniony z tych składek to pracownik. To są jego składki, płatnik je tylko przelewa.

Ktoś już analizował skutki tego szpagatu prawnego?

#prawo #koronawirus
  • 50
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BezKrakaNiePograszMakaroniarzu: a co tu chcesz analizować?
Składka zostanie zwrócona, ale będzie traktowana jak opłacona, stąd też pracownik nie dostanie kasy tylko opłacone skladki, a pracodawca pieniądze z tej składki. Czyli państwo gwarantuje Ci ubezpieczenie bez opłaconego Zusu
  • Odpowiedz
Połowa zusu stoi po stronie pracownika (taaak to co widzisz na wypłacie brutto, ale netto już nie) a druga połowa po stronie pracodawcy. Czyli jak płacisz zusu np 700 zł to pracodawca dokłada drugie 700 zł i 1400zł trafia do państwa. No podstawy przedsiębiorczości kolego no
  • Odpowiedz