Żyjemy w państwie z dykty. Państwo zwalnia pracodawcę z przekazywania składek ZUS pobranych od pracowników w części sfinansowanej przez pracownika i jednocześnie mówi że ta kasa ma zostać w firmie.
Jakim #!$%@? prawem? Jak można zwolnić kogoś z składek KTÓRE NIE SĄ JEGO ZOBOWIĄZANIEM? Jeżeli ktoś ma być zwolniony z tych składek to pracownik. To są jego składki, płatnik je tylko przelewa.
Ktoś już analizował skutki tego szpagatu prawnego?
Połowa zusu stoi po stronie pracownika (taaak to co widzisz na wypłacie brutto, ale netto już nie) a druga połowa po stronie pracodawcy. Czyli jak płacisz zusu np 700 zł to pracodawca dokłada drugie 700 zł i 1400zł trafia do państwa. No podstawy przedsiębiorczości kolego no
Nie mówimy tutaj nawet o roku wegetacji #!$%@? no minął dopiero miesiąc serio nie mieć oszczędności na miesiąc? Nie no perła przedsiębiorczości nie to co Ci frajerzy co na umowach o pracę #!$%@?ą xd
Dzieje się to o czym mówiłem tutaj od dawna: więcej osób z ginie z powodu kryzysu niż z samego koronawirusa. Czy to poprzez przekładanie operacji, czy przez dramat gospodarczy a w następstwie głód i samobójstwa.
Pracujący na umowę o pracę to frajerzy i debile, kurła własna firma, własna działalność to jest prawdziwe życie a nie dla kogoś #!$%@?ć. Minimalna składka ZUS i wszystko #!$%@?ć z miesiąca na miesiąc, leasing na nowe audi i perła przedsiębiorczości, wschodząca gwiazda wolnego rynku. Co to #!$%@? za firma, że 2 tygodnie bez dochodu i upadek masakra długi xd
Jakim #!$%@? prawem? Jak można zwolnić kogoś z składek KTÓRE NIE SĄ JEGO ZOBOWIĄZANIEM? Jeżeli ktoś ma być zwolniony z tych składek to pracownik. To są jego składki, płatnik je tylko przelewa.
Ktoś już analizował skutki tego szpagatu prawnego?
#prawo #koronawirus