[A.....4]

Miał ktoś z Was taką sytuację, że mimo tego, że kochaliście się z partnerem nawzajem to podjeliście decyzje o rozstaniu, bo widzieliście, że to już jest za bardzo toksyczne albo macie inne poglądy na życie/inne wartości/plany?

Jak sobie później poradziliście?
I czy z perspektywy czasu jest lepiej i twierdzicie, że to była dobra decyzja?

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #zwiazek #relacja #milosc #koniec

[MrPawlo112]

@Arigato44 tak, jak tak zrobiłem i niczego nie żałuję, a dziewczyna to w każdym domu siedzi także raczej samotny nie będę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Dante_alighieri]

@Arigato44: Tak, podjęliśmy taka decyzje, vo w ogóle się nie dogadywaliśmy, a jednocześnie się kochaliśmy. Z czasem to było męczące, nerwy kłótnie zazdrość ograniczenia, jednak od momentu zerwania przyjaznilismy się (to nie był najlepszy pomysł, bo tez za zdrowe nie było) i tak po pół roku kolegowania się ja postanowiłam zerwać w koncu kontakt, on chyba nie wytrzymał, odezwał się po kilku tygodniach i kilka miesięcy po tym znowu byliśmy

[Trochutak]

@Dante_alighieri @Arigato44: Ja miałem taką sytuację... nasze cele kompletnie zaczęły się rozmijać, ja chciałem już poważniejszego związku (wspólne mieszkanie, ślub) ona chciała się rozwijać zawodowo, co powodowało że musiała wyjechać z miasta. Po kilku miesiącach ja miałem dosyć takiego życia i się rozstaliśmy. Po jakimś czasie odezwałem się do niej, chcąc dowiedzieć się co czuje, ale potwierdziła że w pewnym momencie to się wypaliło i lepiej będzie jak jest

[Annnusz]

@Arigato44: tak, po czym zeszlismy sie po trzech miesiacach i staramy sie pracowac nad soba. U było naprawde grubo, do rozstania doszlo po tym jak wyjechal na 5 tygodni do azji, gdy mi sie zycie walilo, a ja w odwecie go zdradzilam. Przez te trzy miesiace sporo o nas myslelismy i przegadalismy wiekszosc problemow. Probujemy to naprawiac i tez indywidualnie walczyc z naszymi demonami. Poki co jesz zbyt swieze, zeby