[Vladimir_Kotkov]

Miraski, jest jakaś alternatywa jakościowa i cenowa dla farbek Citadel? Sporo dobrego słyszałem o Army Painter ale sam nie wiem... Maluję wyłącznie pędzlem.

#modelarstwo #warhammer40k #warhammer

[Lisek_Chrystusek]

@Vladimir_Kotkov: Vallejo i Army Painter są bardzo w porządku jakościowo, cena jest dużo lepsza od Citadel, no i buteleczki z zakraplaczami a słoiczki to niebo a ziemia.

[SiDi]

@Vladimir_Kotkov: Są w necie tabelki konwersji farbek. Sporo z nich jest niemal identyczna i nie wyczuwa się różnicę gołym okiem. Za każdym razem jak widzę farbkę Citadel to szukam zamiennika Vallejo. Jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pieron]

@SiDi @Vladimir_Kotkov w farbach Citadel lubię to, że wyraźnie są zaznaczone różnice w kryciu konkretnych farb (base i layer), łatwe do stosowania washe (shade) i farby specjalne (technical).

[kozaqwawa]

@Vladimir_Kotkov: ja osobiscie nie lubie cytadeli albo mam pecha bo zwykle jakoś szybko mi się scinają, rozdzielają albo wysychają

[Lisek_Chrystusek]

@Pieron: przecież inne marki też mają wyraźnie oznaczone washe, efekty czy teksturówki. Co najwyżej brak base/layer

[SiDi]

@Pieron: tak, to też lubię. Takie "idiotoodporne" :P

[Krogalik]

@Vladimir_Kotkov: jako użytkownik AP od 2-3 lat to mogę cię tylko przed nimi ustrzec. Kupowałem je na początku bo były tańsze i często na promocjach - i już wiem dlaczego. Dobre wymieszanie AP nawet z kulkami w środku to wysiłek prawie zastępujący siłownię. Dodatkowo jedna farba ma konsystencje błota, druga gęstej śmietany, trzecia ledwo wychodzi z buteleczki. Żółte to gowno jakich mało. Washe całkiem spoko. Vallejo są dużo lepsze, mam parę