Wpis z mikrobloga

@jmuhha dokąd tupta jeż? Do miski z psimi chrupkami xD

! Jak się przeprowadzaliśmy na wieś, to poprzedni wieśniak chciał zabić swojego psa przywiązanego do budy, więc go przygarnęliśmy, to tak w skrócie, dlaczego trzymaliśmy psa na łańcuchu. Próby udomowienia go spełzały na niczym, bo obsikiwał w domu wszystko jak leci.


Do naszego burka prawie każdej nocy przychodził jeżyk karmić się z miski, a Rudy szczekał przez pół nocy, bo jeżyk zwijał