Wpis z mikrobloga

@piatydzienmiesiaca:

ja już w maseczce chodzę długo,


No i super, bardzo odpowiedzialnie :)

marze o fryzjerze i jakieś regeneracji


Ja zawsze miałam problem z ilością - objętością, łamliwością, rozdwajaniem. Stosowałam pierdyliard różnych rzeczy, od najtańszych po najdroższe. Po czym okazało się, że jak przestałam myć (i suszyć) włosy codziennie i przestawiłam je na mycie co 3 dzień, to nigdy nie miałam tak zdrowych i pięknych włosów. A używam aktualnie tylko szamponu
@SkrytyZolw tak z ciekawości jak Twoje włosy wyglądają po 3 dniach? Jesteś w stanie je dobrze wymodelować dzien, albo dwa dni później? Ja jestem na etapie codziennego mycia, tonizowania, suszenia celem modelowania i nałożenia jakiegoś finalnego kosmetyku. Długo zajęło Ci zanim Twoje włosy przyzwyczaiły się do nowego cyklu?
@SkrytyZolw: no, mnie nie interesuje zdanie wykopowych ekspertów xD
jakbym siebie widziała xD kurde powiem Ci, ja ogólnie susze mniej ale nie mogę myc co 3 dni bo ja po jednym już mam mega tłuste włosy :( A powiedz mi polecasz kosmetyki z Lush? Bo nie ukrywam zastanawiałam się trochę nad używaniem ich :(
@Fever105: Hm... ciężko u mnie mówić o modelowaniu, bo jako stomatolog codziennie mam po prostu związane włosy w kucyk :D Nie noszę rozpuszczonych włosów praktycznie w ogóle. Natomiast zmianę którą zauważyłam to to że są świeże i puszyste przez cały czas, a nie po jednej dobie tłuste i klapnięte. I nie byłam u fryzjera od roku, a nie mam w ogóle rozdwojonych końcówek.

Nooo... trochę długo. Tak mniej więcej pół roku,
@SkrytyZolw haha tzn chodzę jak każdy, bo muszę, ale ciśnienie zawsze over 200. Nie lubię jak ktoś wsadza mi coś do buzi. Mam syndrom białego fartucha. Nawet przy znieczuleniu ogólnym ciśnienie mi skacze powyżej 200, to siedzi w podświadomości :D
@Fever105: No i właśnie dlatego, że siedzi w podświadomości to trzeba popracować nad zmianą tego poglądu żeby nie musieć się tak bać. W większości to są wspomnienia z dzieciństwa, a dzisiejsza stomatologia to jest niebo a ziemia w porównaniu do tej sprzed 30-40 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SkrytyZolw tak, traumy z dzieciństwa to straszna plaga. Od razu, jeśli można, skorzystam z porady nowej koleżanki stomatologa ( ͡º ͜ʖ͡º) jaka skuteczna pastę polecasz oraz płyn żeby zadbać o białe zęby? Piję dużo kawy i niestety palę, więc sama pewnie domyślasz się że to trudne zadanie.
@Fever105: Zacznijmy od tego, że naturalnie zęby nie są białe, tylko żółtawe :) Hm... szczerze to nie znam żadnej sensownej i skutecznej w kwestii ograniczenia przebarwień od kawy/fajek/herbaty, którą mogłabym Ci polecić. Główne działanie to regularna higienizacja, szczególnie piaskowanie. Możesz raz na jakiś czas używać past wybielających (ale nie na stałe!), bo one są po prostu bardziej ścierne niż podstawowe pasty.
@SkrytyZolw a czy zabieg wybielania jest w miarę bezpieczny? Chodzi mi o taki zabieg wykonywany przez gabinety, które się w tym specjalizują i mają jakąś renomę, a nie domowe sposoby. Zapewne nie można później przez jakiś czas palić i unikać wspomnianych napojów. Generalnie to zeby mam zdrowe i proste - dobre geny, ale mam wrażenie że kiedyś były bielsze i mogłyby takie być. W miejscu w którym pracujesz wykonujecie takie zabiegi?
@Fever105: Jestem stażystką, tak że póki co robię na NFZ :) Musisz się liczyć z tym, że zawsze wybielanie wpływa na szkliwo i może pojawić się silna nadwrażliwość. U jednych bardziej, u drugich mniej. Ale mimo wszystko zawsze. Najbezpieczniejszą i najtrwalszą metodą jest wybielanie nakładkowe. Dostajesz preparat i nakładki i zakładasz to na parę godzin lub na całą noc. Wybielanie zazwyczaj trwa 1-2 tygodnie, na bieżąco widzisz postępy i sam możesz