Wpis z mikrobloga

3 razy zgłaszałem na 112 sąsiada, który bije dziecko. 3 interwencje, w których policjanci zapytali ojca czy bije dziecko, za każdym razem odpowiedział, że nie. Policjanci nie pofatygowali sie nawet wejść do mieszkania i zapytać dzieciaków. Przed chwilą dzieciak znów dostał konkretne #!$%@? a w trakcie pisania tego posta słyszałem jak darł ryja "Szymon oddychaj prosze". Przed tym krzykiem chyba dzieciak jebnął głową w ścianę bo był potężny huk.

Co teraz zrobię? Odpalę sobie film na netflixie bo mam #!$%@?.

#koronawirus #patologiazmiasta
  • 76
  • Odpowiedz
@Kukiel32: czekam w takim razie, bo najwidoczniej to chcesz tylko hejtować policjantów, żeby inni mówili jacy to oni źli i nie dobrzy. Możesz zadzwonic na niebieska linie, powiadomic osrodek pomocy spolecznej lub poinformowac sad rodzinny.
  • Odpowiedz
  • 8
@ZeT_ gdybym chciał hejtować policjantów to nie musze szukać po sąsiadach kiedy w rodzinie mam gorszy przypadek, gdzie kobieta tłucze faceta a on nie może (bo sie boi) nic zrobić. Była nawet policja to były heheszki "a co pan facet czy #!$%@??" dosłownie. Dlatego tym razem reaguje w ten sposób bo wiem, że musi dojść do tragedii.
  • Odpowiedz
Jak przyjdzie lokalna prasa tudzież TV to mów, że gnój bił i że ty parę razy na Policję zgłaszałeś, a oni olewali. Będziesz sławny, się chociaż dzieciak do czegoś przyda


@hayabusa_ki_43: chlopie, to on bedzie mial bardziej przesrane niz ten bandyta, bedzie mirkiem wykletym
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Kukiel32: U mnie podobna sytuacja, nie ma dni aby matka nie darła ryja albo nawet nie #!$%@?ła dziecka bo jak nie słyszę jego krzyku i płaczu to jak wyżej napisałem matka drze na nie ryja. Czasem słyszę jak coś jebnie, zazwyczaj kiedy są w łazience pod wieczór. Dziecko w wieku przedszkolnym bo czasem widywałem ją jak wchodziła do swojej klatki (jedyne dziecko w bloku). Wszytko trwa już któryś rok z
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kukiel32: miałem kiedyś taką samą sytuację u rodziców różowej. Babka ewidentnie #!$%@?ła dzieciaka, słychać było jego płacz, wyzwiska w jego stronę. 2 dni pod rząd przyjechali i nic. Pojechali a po 5min znowu płacz.
  • Odpowiedz
@Kukiel32: Fakt, że już trochę lat temu. Jak kiedyś sam zadzwoniłem na policję, bo mnie ojczym #!$%@?ł, to panowie przyjechali i jeszcze mieli do mnie pretensje, po tym jak odwrócił sytuację całkowicie w moją stronę. Policja to #!$%@? a nie pomoc w takich sytuacjach.
  • Odpowiedz
@Kukiel32: ale Ty wiesz, że teraz to Ty nie robisz kuku policji, tylko przyczyniasz się do dalszej krzywdy tego dziecka?
Tragedia już się stała.

Fajnie, że dzwoniłeś, ale uważam, że powinieneś zadzwonić jescze raz.
  • Odpowiedz
  • 39
@czywamsienudzi nie. Dzieciak będzie miał przerąbane przez maltretującego ojca, a nie przez kogoś, kto to zgłasza.

Przez takie ameby mnóstwo przemocowców czuje się władcami świata. Naucz się, że wina jest zawsze przemocowca.
  • Odpowiedz
@Kukiel32 Co teraz zrobię? Odpalę sobie film na netflixie bo mam #!$%@?.


Widocznie nie do końca masz na to #!$%@?, bo właśnie o tym napisałeś na mirko. Jeśli to jest prawda, to podaj proszę adres w prywatnej wiadomości, sama to zgłoszę. Nawet jeśli by się okazało to nieprawdą, powinni to sprawdzić, a kiedy to już będzie kolejne zgłoszenie i kolejne, to może wbiją sobie coś do łbów, że coś jest na
  • Odpowiedz
@Kukiel32: ale teraz nie musisz wzywać. Zadzwoń na 112, że słyszałes awanturę i odgłosy bicia, a potem dziecko zabrała karetka, zaś ojciec kłamał na temat przyczyny wezwania.
  • Odpowiedz
@Kukiel32: Nagrałeś te odgłosy bicia i wydzierania się? To by mógł być dobry dowód, gdyby policja dalej bagatelizowała sprawę. Działaj do skutku, nie czekaj, aż stanie się tragedia, żeby policja dostała po tyłku, bo tu chodzi o życie tego dziecka. Nie mówiąc, że długofalowo taka sprawa nic nie zdziała w kwestii bierności służb.
  • Odpowiedz