Wpis z mikrobloga

Dziś mijają 3 tygodnie odkąd zgubiłem słuchawki w mieszkaniu. Używałem ich tylko w domu. Nie ma nigdzie, przepadły. Tworzę teorie spiskowe, że różowa je gdzieś schowała/wyprała/wyrzuciła. Jest podejrzaną nr 1. Nie mogę zrekonstruować wydarzeń z tamtego czasu, wszystko jakby za mgłą. W każdej części mieszkania ślad się urywa. Dostałem nowe, inne, ale i tak w każdej wolnej chwili wracam do poszukiwań tamtych..meh To kwestia honoru i lekkiego #!$%@?. No bo jak można było je zgubić w chacie?
  • 7
  • Odpowiedz
@maciej-alems: Kiedyś zgubiłem dowód osobisty, przeszukałem wszystko, wszystkie szafki, dokumenty, kieszenie. W nocy przyśniło mi się że dowód leży w jednej szafce, na wierzchu dokumentów, rano otworzyłem szafkę a dowód leżał na wierzchu dokumentów ()
  • Odpowiedz
@maciej-alems: Ja kiedyś jedną parę kluczy zgubiłem w pokoju na miesiąc albo trzy, znalazłem - znowu mi zginęły na tydzień, teraz od dwóch miesięcy nie wiem gdzie jest druga para kluczy, tych których używałem jak zginęły mi te pierwsze... ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz