Wpis z mikrobloga

Szymon chyba jedyny ogarnia strategicznie jak tam grać. Jak będzie miał możliwość, to chce rozbić najmocniejszą parę, która w finale będzie miała szanse na zwycięstwo - i ją #!$%@? rozbije. A nie słodkie pierdzenie o tym, jak ekipa jest zgrana. I co z tego? Kto jest bardziej zgrany, tym jest większym zagrożeniem w kolejce po hajs.
'Oeeassu, ale to będzie ciężkie dla ciebie' - jęknął Maciek zakrywając sobie dłonią usta, po tym jak Szymon powiedział, że chciałby rozbić Chrisa i Mariettę.
'To nie będzie ciężkie dla mnie. Stary, co mnie z nimi łączy?' - odpowiedział przytomnie Szymon.

No nareszcie.
#hotelparadise
  • 2