#thetraitors Marcin zabił tę edycję. Zniszczył grę lojanym, kilkukrotnie wskazując przy stole z pełnym przekonaniem na osoby lojalne, tak że zdrajcy nie musieli sobie brudzić rąk, tylko pokiwać głową i dołączyć do grupy.
Rys narcystyczny, przekonany o swoich inklinacjach do tego, że rozumie więcej, z góry traktujący młodszych uczestników. Marcin nigdy nie chciał wyrzucać zdrajców, jemu zależało przede wszystkim na tym, żeby iść dalej, dojść do finału, nawet czołgając się pod
@sasik520: grupa mu ufała na początku, gdy wskazywał 'ze stuprocentowym przekonaniem' kto jest zdrajcą. Wtedy zdrajcy głosowali razem z nim, jak i też ta część lojalny, którzy nie chcieli się wychylać.
Jako osoba, która koncentrowała uwagę innych uczestników, a jednocześnie była blisko z Gosią, od pewnego momentu gry stał się pacynką Gosi, powtarzał jej słowa, ślepo wierząc w to, że to jego własne wnioski.
#thetraitors IMO Zdrajcy powinni odpalić Jarka. Facet jest jedynym trzeźwo myślącym, dobrze obserwującym i analizującym uczestnikiem. Iza odpadła, pozycja dyrektorka też w grupie przez to osłabła, Jarek odpadnie więc chorągiewki zaczną się miotać i w końcu zaczną eliminować tych którzy się mylili (Mateusz i Kasia Fit na pierwszy ogień).
@atomowy_grzybb: odpalenie Jarka przez zdrajców jest potencjalnie najgorszym scenariuszem z tych, które zdrajcy analizowali.
Facet ściąga na siebie uwagę, jest analityczny i spokojny, stanowi tarcze dla zdrajców, a w przypadku, gdy stanie się liderem grupy lojalnych i prawidłowo wytypuje jednego ze zdrajców, staje się idealnym kandydatem na dołączenie do zdrajców, jeśli będzie trzeba kogoś dobrać.
W nocy zdrajcy powinni wyrzucać tych, którzy nie odpadną przy stole. Dlatego logicznym ruchem jest
@derz: jak ja mam takich ludzi w otoczeniu to kurna nawet smalltalku nie umiem z nimi wymienić, bo mnie na ich widok skręca, nie wiem czy to wynika z montażu, czy jednak serio jest aż tak jebniety. Jak opcja nr 2 to nie za dobrze świadczy o reszcie uczestników, bo też na bystrych nie wychodzą dalej mu wierząc.
Z tych wszystkich to zdrajcy i Dawid całkiem spoko. I Jarek imo.
- Co zmieni się w kolejnym starciu? - pyta Andrzej Janisz - Cyfra w rundzie hehe - odpowieda Łukasz Jurkowski, sukcesor dorobku satyrycznego Tadeusz Drozdy #ksw
@derz: Tak tylko wiceprezydentem jest k0bieta a jak to by powiedział pan Janusz Korwin Mikke ona to może posterować żelazkiem a nie prezydentem USA ( ͡°͜ʖ͡°)
@derz: Zamknięte oko to nic wielkiego. 2 dni i się otwiera. Bólu praktycznie 0. Tyle mam do napisania, ale szacunek dla Pana Andrzeja bo miał ograniczone pole widzenia.
Marcin zabił tę edycję. Zniszczył grę lojanym, kilkukrotnie wskazując przy stole z pełnym przekonaniem na osoby lojalne, tak że zdrajcy nie musieli sobie brudzić rąk, tylko pokiwać głową i dołączyć do grupy.
Rys narcystyczny, przekonany o swoich inklinacjach do tego, że rozumie więcej, z góry traktujący młodszych uczestników.
Marcin nigdy nie chciał wyrzucać zdrajców, jemu zależało przede wszystkim na tym, żeby iść dalej, dojść do finału, nawet czołgając się pod
Jako osoba, która koncentrowała uwagę innych uczestników, a jednocześnie była blisko z Gosią, od pewnego momentu gry stał się pacynką Gosi, powtarzał jej słowa, ślepo wierząc w to, że to jego własne wnioski.
Już jakieś dwa odcinki temu zdrajcy