Wpis z mikrobloga

Ojciec właśnie stwierdził, że powinni odwołać matury i przyjmować na studia na podstawie świadectw ze szkoły średniej xD matka i siostra go popierają, a ja jeden tłumaczę jakie to by było niesprawiedliwe. Oczywiście wjazd na mnie, że co ja tam wiem, zawsze muszę mieć rację, muszę się mądrzyć, będę miał własne dzieci to zobaczę (tylko co?) itp. Dodam, że jako jedyny w rodzinie mam wyższe wykształcenie, a pewnie nie dostałbym się nas studia techniczne ze średnią 3.0 na koniec licbazy. Cała sprawa nie dotyka nas osobiście, po prostu staram się myśleć z perspektywy maturzystów i tego w jakiej sytuacji się znaleźli. Zapraszam do dyskusji, bo może nie mam racji, a nauczyciele są zawsze sprawiedliwi, a poziom w szkołach równy. Moim zdaniem, już sensowniejsze byłyby egzaminy wstępne na uczelnie, o ile niemożliwe będzie zorganizowanie matur przed rokiem akademickim.
#matura #koronawirus
  • 67
  • Odpowiedz
Masz rację ale wiesz, że przez lata bodajże do 2005 roku i reformy nomen omen Giertycha i rządu PiS na studia był konkurs świadectw + matury i egzamin wstępny ?


@Dobryszpieg: To była patologia, jedna z lepszych zmian administracyjnych w Polsce to wprowadzenie równych obiektywnych matur pełniących egzaminy wstępne na studia. Jeszcze jak by podnieśli próg zdawalności na 40% byłoby idealnie.
  • Odpowiedz
@Ravastin: masz racje, egzaminy przelozyc na koniec lipca. Sam mialem srednie oceny na koniec liceum w tym 2 z polaka, a na maturze mialem wiecej punktów niż kolezanka co miala 5 na koniec :)
  • Odpowiedz
prymus z Pcimia dolnego ze średnią 5,5 nie jest wcale lepszy od masy ucznów z najlepszych liceów w Polsce ze średnią 3,5


@Krystianek2k01: Tak sobie tłumaczy oczywiście ten ze średnią 3,5. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na średnią na zakończenie szkoły pracuje się z reguły przez cały okres edukacji w tej szkole. To, że ktoś przez 3-5 lat się #!$%@?ł i nagle stwierdził, że zajebiście zakuje, nie robi
  • Odpowiedz
To była patologia, jedna z lepszych zmian administracyjnych w Polsce to wprowadzenie równych obiektywnych matur pełniących egzaminy wstępne na studia. Jeszcze jak by podnieśli próg zdawalności na 40% byłoby idealnie.


@Cierniostwor: Dałbym dziesięć plusów za głos rozsądku. Wprowadzenie centralnej matury i likwidacja egzaminów na studia to chyba jedyna rzecz jaka została zrobiona dobrze przez ostatnie 30 lat i pozwoliła popchnąć nasz skostniały system edukacji do przodu a banda mentalnych januszy chce
  • Odpowiedz
@Ravastin: Egzaminy wstępne z dziedziny, do której aspirują, to absolutnie najlepszy sposób. Niech się wykażą aktywnym zainteresowaniem - studia nie są dla uczniaków.
¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Ravastin ja się zgadzam, są lepsze rozwiązania, no egzaminu wstępne na studia, które w równym stopniu traktują wszystkich kandydatów. ale chyba jesteś jeszcze młody i nie nauczyłes się że w Polsce nie ma i nie było czegoś takiego jak sprawiedliwość :( jest to przygnębiający fakt, ale niestety prawdziwy.
  • Odpowiedz
@Ravastin ja się zgadzam, są lepsze rozwiązania, no egzaminu wstępne na studia, które w równym stopniu traktują wszystkich kandydatów. ale chyba jesteś jeszcze młody i nie nauczyłes się że w Polsce nie ma i nie było czegoś takiego jak sprawiedliwość :( jest to przygnębiający fakt, ale niestety prawdziwy.


@lone_sloane: A Matura którą wszyscy w całym kraju piszą taką samą z danego przedmiotu nie traktuje w równym stopniu wszystkich uczniów?
  • Odpowiedz
@Ravastin: co najlepsze ani ty, ani ojciec nie macie racji, bo w wielu mniejszych miasteczkach w Polsce B nauczyciele perfidnie wszystkim pomagają, a potem wielkie zdziwienie, że na moim kierunku po dwóch semestrach zostało 65% studentów XDDD
  • Odpowiedz
@MiedzygalaktycznyMors ale prymus w jednej szkole może być średniaczkiem w innej.

@Ravastin oczywiście, że egzaminy wstępne powinny być. Od początku nowych matur nie powinno być przyjęć na studia na podstawie ich wyników. Egzaminy wstępne byłyby najbardziej sprawiedliwe.
  • Odpowiedz
@Aerwin: Nie o to chodzi, że lepszy, po prostu łatwiej mi zrozumieć maturzystów/przyszłych studentów, mając na uwadze jaki rozstrzał może być między ocenami w liceum, a wynikami matur i tym, jak radzą sobie ludzie na studiach.
  • Odpowiedz
@Ravastin: ale nie odpowiedziałeś na pytanie :)

ja doskonale rozumiem bo sam byłem uczniem co najwyżej przeciętnym. Niektórzy nauczyciele za mną nie przepadali bo realizowałem się na innych polach, niekoniecznie zajęciach szkolnych a to oczywiście uragalo dumie państwa nauczycielom bo przecież ich przedmiot najważniejszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Aerwin No to odpowiadam oficjalnie, że nie czuję się lepszy :) ale mam satysfakcję ze skończenia studiów i pracy w zawodzie, bo nigdy wyróżniający się nie byłem, bardziej taki solidny i uparty.

A całe szkolnictwo to w ogóle temat rzeka. Liceum nie wspominam z wielkim sentymentem, jak już to ze względu na znajomych, a nie zmanierowanych nauczycieli, szczególnie tych wymagających tytułowania ich profesorami, bo tradycja xD Kilku jak najbardziej nadawało się do
  • Odpowiedz