Wpis z mikrobloga

#koronastats dla #niemcy - prognoza liniowa wg. spadającego trendu (wygładzonego liniowo) stosunku ilości chorujących do zakażeń:
- zachoruje jeszcze 107.946 (łącznie 207.171)
- umrze jeszcze 1.748 (łącznie 3.355)
- koniec epidemii za 21 dni (2020-04-29)

założenia:
- osiągnięto już maksymalny współczynnik bieżącej śmiertelności (4.60%) i będzie on już tylko spadał
- na końcu epidemii w Niemczech utrzyma się niezmieniony obecny współczynnik końcowej śmiertelności (1.62%)

* bieżąca śmiertelność: ilość śmierci podzielona przez obecną ilość śmierci+ilość wyzdrowień
* końcowa śmiertelność: ilość śmierci podzielona przez całkowitą ilość zakażonych (równą końcowej ilości śmierci i wyzdrowień)

#covid19stats #koronawirus
kontrowersje - #koronastats dla #niemcy - prognoza liniowa wg. spadającego trendu (wy...

źródło: comment_15862920901Jx2DpTvMFl6LgB4nt0vMf.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
- koniec epidemii za 21 dni (2020-04-29)


@kontrowersje: I początek nowej za 22. Jak to ma się niby skończyć? Co sprawi że magicznie się skończy i nie zacznie od nowa?
  • Odpowiedz
@Turboworks w Niemczech nie ma kwarantanny, ani przymusu pozostawania w domu.

Szpitale nie są przepełnione i pracują firmy w których jakiś pracownik miał wirusa.
Czyli i tak dobrze im idzie...
  • Odpowiedz
@dran2: to pytanie do wróżki, statystyka na usługach matematyki tylko udaje, że wie, bardziej jednak zgaduje ;)

A tak na poważnie - im dalej w las tym dalej do końca - na razie spadki chorujących są dość wyraźne przez co trend spadkowy sugeruje szybkie zakończenie - im bliżej jednak końca, tym te spadki coraz mniejsze, a krzywa trendu coraz bardziej równoległa do osi x, a przez to moment przecięcia (0 przypadków)
  • Odpowiedz
  • 0
@kontrowersje Nawet jak spadnie do 0 to po poluzowaniu społeczeństwa zacznie się od nowa. Wystarczy jeden przegapiony chory, albo jedna mrzonka z czyichś kwarantannowych zapasów żeby wszystko zaczęło się od nowa. Ta matematyka jest tylko tym. Modelem perfekcyjnego przypadku.
  • Odpowiedz
@chaberr: całkowity po wprowadzeniu szczepionki. Do tego czasu zawsze będą pojedyncze przypadki. Ale stawiam, że z takimi obostrzeniami jakie mamy, skończy się na kilkuset ofiarach śmiertelnych, góra kilku tysiącach. Póki co wirus wyłapuje najsłabsze punkty - domy opieki i szpitale, gdzie nie przestrzega się podstawowych zasad higieny.

Te kilka tysięcy ofiar to naprawdę doskonały wynik, biorąc pod uwagę, że przy zainfekowaniu 100% populacji, miałbyś 2 miliony trupów.
  • Odpowiedz
@sketel: do całkowitej normy - po szczepionce. Nie ma opcji, żeby wcześniej, stawka jest zbyt wysoka. Dużo infekcji oznacza lockdown o wiele, wiele cięższy, niż masz teraz. We Włoszech musieli całkowicie zatrzymać przemysł.

Ciężko powiedzieć, kiedy poluzują. Jak było pozwolenie na spacery i rekreację z dala od skupisk ludzi i z zachowaniem ostrożności, to wszyscy zjechali się do kilku najpopularniejszych miejscówek i zrobili koronaparty.
  • Odpowiedz
@sketel: możliwe, że uda, są dwa sposoby opanowania, jeden to koreański - inwigilacja każdego obywatela przez śledzenie pozycji jego telefonu, wyłapywanie zainfekowanych i testowanie wszystkich, z którymi mieli kontakt.

Drugi to to, co robimy w Polsce, totalny lockdown.

Pierwszy ma zaletę oszczędzania gospodarki, drugi - zachowanie prywatności i brak inwigilacji.

I nie, Korea nie ma całkowitego opanowania, dalej mają dość ścisły rygor.
  • Odpowiedz