Wpis z mikrobloga

@czywamsienudzi: Jeżeli minister zdrowia mówi, że nie można zrobić normalnych wyborów tylko korespondencyjne a potem okazuje się, że między tymi wyborami nie ma różnicy (poza faktem, że przy wyborach korespondencyjnych nie stosuje się ważnej metody kontroli wyborów, czyli zliczania wydanych kart), to ktoś tu z Polaków robi idiotów.