Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj w Lidlu gdzieś o 20-21, robię zakupy i patrzę jak małolata zakapturzona, cała pozasłaniana ładuje towar pod kurtkę. Kurtka aż kwadratowa, cała powypychana.

W sumie czas na takie akcje idealny. Ochroniarz upojony władzą pokazuje skinieniem palca lub wciągniętą dłonią czy nadszedł twój czas robienia zakupów czy nie a obsługa zadowolona na luzaku wykłada towar bez przepychania się.

Zahaczyłem jedną pracownicę i mówię, że małolata w czarnej kurtce w alejce obok, towar wam wynosi pod kurtką.
Pani zachowała się jak prawdziwy as wywiadu.

ASIA! PAN TU MÓWI, ŻE ZA REGAŁEM DZIEWCZYNA KRADNIE!!
xD
Dziewucha w międzyczasie słysząc to, wszystko wypieprzyła, stanęła grzecznie w kolejce, zapłaciła za towar z koszyka i wzięli ją dopiero potem na trzepanie. Cóż. Może i jej nie złapali na gorącym uczynku i nie poniosła za to odpowiedzialności ale przynajmniej udaremniłem kradzież :D.

#coolstory #truestory
  • 15
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FELIX90: też kiedyś miałem taką sytuację xD
Żul wziął jedno piwko w rękę i czteropak pod kurtkę xD podchodzę do pracownicy i mówię, że taka i taka sytuacja i wiecie co ? Olala mnie XD Żul podszedł do kasy, zapłacił za jedno piwko wynosząc jeszcze cztery pod kurtką i poszedł xD Ja w sumie też olewka bo nie będę ich prosił żeby łapali złodzieja skoro mają mnie w dupie xD
  • Odpowiedz