Aktywne Wpisy
ProstolinijnyW +131
Jak w ogóle można popierać ROD?
-Ogródki zajmują ogromną przestrzeń bardzo często w centrum miast
-Osoba z ulicy nie ma tam wstępu i nie czerpie z tego powodu żadnych korzyści
-W zarządach siedzą stare komuchy
-Ludzie tam palą byle gównem
-To i tak własność miasta więc nie ma problemu by przeznaczyć ten teren na coś innego
-Jak jakiś boomer chce sadzić cebulę czy marchewkę to niech przeprowadzi się do powiatowego albo kupi
-Ogródki zajmują ogromną przestrzeń bardzo często w centrum miast
-Osoba z ulicy nie ma tam wstępu i nie czerpie z tego powodu żadnych korzyści
-W zarządach siedzą stare komuchy
-Ludzie tam palą byle gównem
-To i tak własność miasta więc nie ma problemu by przeznaczyć ten teren na coś innego
-Jak jakiś boomer chce sadzić cebulę czy marchewkę to niech przeprowadzi się do powiatowego albo kupi
Sin- +97
Chwale się. Zmieniam robotę i jestem już po rekrutacjach i wyborze kolejnego pracodawcy. DevOps here:
- kilka wysłanych CV
- 4 rozmowy
- 3 pozytywne odpowiedzi
Udało się wynegocjować to co chciałam na UoP - 18k aczkolwiek było dużo ciężej niż w zeszłym roku. A przynajmniej takie mam wrażenie.
Poziom samej rekrutacji jako procesu wzrósł. Wzrósł także czas oczekiwania na feedback.
Ps: Mam już kilka lat doświadczenia w zawodzie i nie startowałam
- kilka wysłanych CV
- 4 rozmowy
- 3 pozytywne odpowiedzi
Udało się wynegocjować to co chciałam na UoP - 18k aczkolwiek było dużo ciężej niż w zeszłym roku. A przynajmniej takie mam wrażenie.
Poziom samej rekrutacji jako procesu wzrósł. Wzrósł także czas oczekiwania na feedback.
Ps: Mam już kilka lat doświadczenia w zawodzie i nie startowałam
byłem w biedrze... kolejka na 10 min stania... ok myślę sobie wytrzymam... i tak kolejne osoby przede mną wchodzą do sklepu - są wpuszczane przez ochronę - każdy z wózkiem - KUWA myślę sobie mam ze sobą swoją torbę nie mam zamiaru tykać woźka bo bakterie wirusa i pakuje się się do środka i mówię ochroniarzowi że ze względu na epidemie nie mam zamiaru tykać wóźka tym bardziej że nie mam rękawiczek - a on mi na to że muszę targać wózek - trochę się pospinałem z nim ale ostatecznie wszedłem do środka bo rękawiczki były w środku sklepu żeby je założyć i wyjść na zewnątrz po wózek (a jak pewnie wiecie jak drzwi wejściowe w biedronce się zamknę to już tymi nie wyjdziesz) Apeluje o trochę rozwagi w tych ciężkich czasach - ułatwiajmy sobie życie a nie utrudniajmy.
#biedronka #koronawirus #polska #covid19
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja nie wezmę wózka, bo mam torbę. To zaraz stare dziady und baby będą wołać, że jak ten jeden został wolny to oni wejdą, bo można, bo tyle wózków.
Trochę zrozumienia, nikomu nie jest łatwo, ale im to szczególnie a ostatnie czego
Komentarz usunięty przez moderatora