Wpis z mikrobloga

@alizen: Niektóre firmy robią jak wspomnieli koledzy powyżej. Pewna pula rzeczywiście kogoś szuka (bo nie ma po znajomości/rekomendacji) a w niektórych branżach modne jest robienie sobie bazy danych kandydatów na przyszłość.
Znam jedną firmę, która szuka, ale ma określony typ - jeleń do roboty za <4k, bo zarząd obiecał, że gówno-robotę odtwórczą zrobi ktoś w Polsce, bo w cywilizowanych krajach szkoda to komuś dawać do robienia, bo koszt pracy większy.