Wpis z mikrobloga

@Tumurochir: No ale ma rację. Mnóstwo osób co twierdzi, że ma depresję, to prawdziwej depresji na oczy nie widziało.
W dupie im się poprzewracało i myślą, że są kłębkiem nieszczęść, bo im się mleko rozlało.
  • Odpowiedz
@Passarinho: ona nie, ale ty wskazujesz: > Mnóstwo osób co twierdzi, że ma depresję, to prawdziwej depresji na oczy nie widziało
Nie wiem czy piszesz o nim czy jakichś konkretnych osobach. Facet pyta o ciągłość terapii dla siebie albo kogoś bliskiego i tyle. Typiara wbija, że "w dupach się porobiło i tera to każdy ma depresję, hurrdur kiedyś tego nie było" a ty jej przyklaskujesz. Więc pytam czemu on jest traktowany
  • Odpowiedz
@maminternetnapegasusie: A może terminy są zaklepane właśnie przez osoby, którym w dupach się poprzewracało, i dlatego prawdziwi chorzy nie mają szans na leczenie? Może o to jej chodziło, a nie o atak na gościa na twitterze?
Czasami lepiej spojrzeć na coś z dalszej perspektywy, zamiast od razu traktować jakąś wypowiedź za osobisty atak.
  • Odpowiedz
@Tumurochir ale teraz tak jest ze co 4 czy może co 5 osoba albo ma depresje, albo zaraz będzie miała, albo chociaż dystymię. Depresja to choroba cywilizacyjna, za kilkadziesiąt lat ponoć będzie największym "zabójca" wśród chorób.

#!$%@? czasy i tyle, gwałtowny rozwój technologiczny, cywilizacyjny i dobrobyt sprawiły, że jako gatunek się gdzieś zagubiliśmy, ludzie zaczęli się izolować od siebie, siedzieć większość dnia na dupie itd. Człowiek potrzebuje dobrych więzi z innymi, a
  • Odpowiedz