Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę o zwolnieniu ze składek ZUS: jeśli ich nie zapłacimy, to nie zmniejsza się podstawa opodatkowania, więc płacimy od nich podatek. Dodatkowo część składki zdrowotnej (ok 300 zł) nie zmniejsza nam podatku. Więc to "zwolnienie" jest brutto (a nawet gorzej), i po zapłaceniu dodatkowego podatku (od 1000 zł ubezpieczeń społecznych to 170 zł + 300 zł większy podatek bez "zmniejszenia zdrowotnego") wychodzi ok. 500 zł mniej. A ludzie liczą że będą mieli ok 1400 zł więcej co miesiąc, a tak naprawdę to ok 900 zł.
#zus #podatki #tarczaantykryzysowa #koronawirus
  • 34
rozliczasz się tak jakbyś te składki normalnie zapłacił


@oski94: Masz jakąś jednoznaczną i wiarygodną wykładnie? Bo czytałem już kilka różnych interpretacji, i konkretnie nikt nie odważył się tego powiedzieć.
@oski94: Dziękuję, ciekawy dokument, ale nadal mam wątpliwości. Stoi tam: Ważne: Przychody z tytułu zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu tych składek nie stanowią przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jak mam to uwzględnić w rozliczeniach? Nie płacę składki ale wliczam ją w koszty a podatek zmniejszam o składkę zdrowotną (wiem, część) tak jakbym je zapłacił?
@Kuna08: @GaiusBaltar: nie no panowie, jaki sens miałoby zwolnienie jeśli miałbyś np nie móc odliczyć składki zdrowotnej. Jeśli tak miałoby być to zwolnienie by nie dotyczyło tej składki.

Z tego co ja rozumiem to rozliczamy się normalnie natomiast wniosek wysłany do ZUS jedynie zwalnia z płatności.
@Kuna08: @Radziey: wszędzie gdzie nie spojrzę widzę raczej tytuły "zwolnienie z płatności", nie zwolnienie ze składek jako takich.

Jeśli przychód ze zwolnienia nie stanowi przychodu w kontekście podatków dochodowych to tym bardziej powinno wam to rozjaśniać sytuację.

Ale spokojnie, najlepiej rozliczyć się normalnie jak zawsze - wliczajac w koszta składki. Deklaracje można aktualizować, a przy tej niejasności nikt nie zrobi z tego problemu.
@Radziey: a np. jak ktoś ma przychód w marcu mniejszy niż te 15k, ale taki sam jak w miesiącach poprzednich, a więc nie uległ pogorszeniu na skutek pandemii, to jakie są szanse na zwolnienie? Przecież ZUS będzie wysyłał zapytania do US. Więc moim zdaniem marne.