[mua123]

#koronawirusfakty #koronawirus

Pytanie odnośnie masek.

Mam polmaski z filtrem fpp3 z żywotnością 24-48h.

Jak to wyglada, jeżeli idę do sklepu i użyje maski przez 2 godziny i po powrocie odłożę ja na tydzień żeby wszystkie wirusy sobie umarły, mogę dalej jej używać czy powinienem wyrzucić po zdjęciu

[Amatorek]

@mua123: jeśli producent nie wskazał, że jest to maska wielokrotnego użytku to przyjmuje się, że 8-16h roboczogodzin maksymalnie. Niektórzy później "sterylizują" maseczkę..

[mua123]

@Amatorek: Ok ale jak się to ma z bakteriami / wirusami na masce. Można odstawiać i brać ponownie?

Odnośnie sterylizacji jedyny logiczny sposób który przyszedł mi do głowy to spryskanie spirytusem ale nie zniszczy to filtracji?

[6gcqG9nN58zhTK]

@mua123: lampy uv-c i zakladasz ponownie

[bialy100k]

@mua123: Z tego, co podają w badaniach to alkoholem nie powinno się sterylizować, bo to pogarsza znacząco jej późniejsze właściwości. Być może wpływa na strukturę / układ włókien. Sterylizować w temperaturze 60-70C (piszą, że pół godziny) - osobny piekarnik albo... tak jak Chińczycy pokazywali wygotowanie w pustym słoiku.

[Amatorek]

@6gcqG9nN58zhTK: weźcie pod uwagę, że takie maski zaczną ograniczać komfort oddychania po pewnym czasie.

[mua123]

@bialy100k: Rozumiem, ze normy 24-48h trzeba się trzymać, bo po tym maska obniża swoje możliwości filtracji, a po każdym użyciu wrzucać np do słoika i gotować

[Amatorek]

@mua123: przede wszystkim należy pamiętać o procedurze zdejmowania/zakładania. Każdorazowy kontakt z maską naszych dłoni to dezynfekcja.

[mua123]

@Amatorek: o to dbam akurat bardzo :) powtórzę powyższe pytanie masz wiedzę jak spada filtracja np gdy producent deklaruje 24h i co się dzieje po tym czasie

[bialy100k]

@mua123: Zapewne. Gwarancji ci nikt nie da. Ale każda (!) filtracja która jest prowadzona w miarę poprawnie jest lepsza niż jej brak. Ważne, by maska dobrze przylegała - i pewnie lepsza byle jaka która dobrze zakrywa, niż "super" którą zsunąłeś poniżej nosa.

[Amatorek]

@mua123: nie mam takiej wiedzy ale można przypuszczać, że ma to ścisły związek z gromadzeniem się wilgoci w materiale maseczki. To z kolei powoduje powstanie podłoża dla wirusa i w ten sposób może się przemieszczać. Wirus ten wykonuje specyficzne ruchy (jakoś się to nazywa - nie pamiętam) na powierzchni.

[mua123]

: @Amatorek: Ok to jak się to właśnie ma do wielokrotnego używania tej samem maski nawet w granicach zdeklarowanej wydolności roboczogodzin. To była moja główna obawa

[Amatorek]

@mua123: właśnie tak jak napisałem; jeśli miałbym używać taką maskę kilka dni bez "odpoczynku" to już jest spore ryzyko. Jeśli kilka dni "odpocznie" w domu to już zdecydowanie lepiej i tak jak napisał @bialy100k - lepsze to niż nic.