Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, spójrzcie co dzisiaj znalazłem podczas rąbania drewna. Niby nic niezwykłego, ale jednak. Gwoźdź wbity w środku drzewa, zarośnięty następnymi warstwami. Na podstawie słojów rocznych, domyślam się, że kiedy został tam umieszczony, pień miał już około 10 lat, a od tego momentu metal siedział w tej pozycji kolejne 40 lat, aż do ścięcia w półwieczu. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim i muszę przyznać, że pobudziło to moją wyobraźnię, nasuwając na myśl możliwości natury i jej widoki chłonięcia ludzkich terenów z filmów apokaliptycznych.

#treeporn #ciekawostki #natura #drewno
GienekMiecio - Mireczki i Mirabelki, spójrzcie co dzisiaj znalazłem podczas rąbania d...

źródło: comment_15852144901C5liXUttJGNBwmra7oMIK.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • 10
@GienekMiecio metalowe odłamki w drzewach to dość powszechne zjawisko na terenach gdzie szedł front. W tartakach dluzyce są prześwietlane żeby pozbyć się takich części i nie uszkodzić pił.
  • Odpowiedz
@GienekMiecio: Ależ to musiało bolec te wszystkie lata. Tak sobie rosło i całe życie coś kłuło w boku aż tu nagle przyszedł Mireczek z piłą i skrócił to cierpienie. Na koniec pewnie było słychać tylko takie „aaaaaaaah”.
  • Odpowiedz
@GienekMiecio: przecierając drzewo na tartaku praktycznie raz na tydzień trafia się na takiego gwoździa, pocisk lub odłamek i wtedy myk piła do szrankowania i kilka razy trzeba ostrzyć.
  • Odpowiedz